Verstappen znów w grze o tytuł po wyścigu w Bakuu
Max Verstappen zbliża się do lidera klasyfikacji Oscar Piastri po dwóch zwycięstwach. Wyścig w Singapurze może okazać się kluczowy dla jego szans na tytuł mistrza świata.
Mistrzostwa świata w Formule 1 wydawały się już rozstrzygnięte, jednak po dwóch spektakularnych zwycięstwach w ostatnich wyścigach, Max Verstappen zdołał znacząco zmniejszyć przewagę lidera klasyfikacji, Oscara Piastri. Holender twierdzi, że jego auto jest "najlepsze, jakie kiedykolwiek miał". Czy zatem Verstappen ma jeszcze szansę na tytuł mistrza świata?
Inżynier Ernest Knoors, który wcześniej pracował z zespołem Ferrari w F1, z ostrożnym uśmiechem komentuje sytuację: "Jeśli McLaren będzie tracić punkty, to może się wydarzyć. To będzie bardzo trudne, ale nie można tego wykluczyć".
Po wyścigu w Zandvoort różnica punktowa między Piastrim a Verstappenem wynosiła 104 punkty. Teraz to już tylko 69, a do końca sezonu pozostało jeszcze siedem wyścigów. Mimo to, Piastri i jego kolega z zespołu, Lando Norris, nadal wydają się być głównymi rywalami Holendra w walce o tytuł.
Analiza sytuacji przez eksperta Formuły 1, Jeroena Bleekemolena, jest zrównoważona. "Moim zdaniem Verstappen potrzebuje dwóch wyścigów, w których obaj kierowcy McLarena zdobędą mało punktów. Wtedy może zbliżyć się do Piastriego w klasyfikacji i sytuacja stanie się ciekawa. Jednak to bardzo mało prawdopodobny scenariusz".
"Jeśli Verstappen ma nawet jeden słabszy weekend, to będzie po wszystkim" - dodaje Bleekemolen. "W związku z tym, wyścig w Singapurze może być kluczowy. To tor, na którym McLareny radzą sobie znacznie lepiej".
Singapur jest zupełnie innym torze niż te w Monzy czy Baku, które charakteryzują się nieprzewidywalnością. "Singapur to tor z dużym zużyciem opon, gdzie wymagana jest duża siła docisku, a maksymalna prędkość nie jest kluczowa. To trzy punkty na korzyść McLarena. Red Bull i Verstappen nie są faworytami, a Holender nigdy nie wygrał w Singapurze, nawet w swoich dominujących latach".
"Jeśli w tym roku Verstappen będzie walczył o zwycięstwo, to w mistrzostwach jeszcze wiele może się zdarzyć" - ocenia Bleekemolen. "Jednak nie spodziewam się tego".
Pięć dobrych szans
Knoors zauważa, że po wyścigu w Singapurze Red Bull ma wiele możliwości. "Dwa wyścigi w Stanach Zjednoczonych (Austin i Las Vegas) z reguły sprzyjają Red Bullowi, podobnie jak Abu Zabi i Brazylia. Tor w Meksyku również może sprzyjać Red Bullowi, ale przewiduje się tam duże zużycie opon, co może być problemem dla Verstappena".
Co więcej, nawet na torach, które są korzystne dla Verstappena, nie ma pewności, że pokona Piastriego i Norrisa. "Nawet na tych torach McLaren z reguły jest na czołowej pozycji" - wie Bleekemolen.
Możliwości są więc nadal, ale głównie w przypadku, gdy McLareny napotkają pecha lub będą miały wypadki w decydujących momentach wyścigu.
"Patrząc na osiągi, nie przewiduję powtórzenia tytułu przez Verstappena" - mówi Bleekemolen. "McLaren to zbyt dobra i stabilna maszyna. Zatem w prosty sposób odpowiadając: nie, nie sądzę, że Verstappen może jeszcze zostać mistrzem świata w normalnym scenariuszu".