Verstappen dominował na ulicach Baku
Max Verstappen odniósł kolejne zwycięstwo na torze w Baku, zdobywając 67. tytuł w swojej karierze. Zobacz, jak wyglądała jego strategia i plany na przyszłość.
Verstappen dominował na ulicach Baku: 'Start z przodu był kluczem'
Po dwóch zwycięstwach w pierwszych piętnastu wyścigach, Max Verstappen zdobył kolejne dwa zwycięstwa z rzędu. Po chaotycznej kwalifikacji, holenderski kierowca był niekwestionowanym mistrzem ulic Baku, gdzie zdobył swoje 67. zwycięstwo w Formule 1.
"To był wspaniały weekend. Start z przodu był kluczem. Dzięki temu mogłem oszczędzać opony i dłużej jechać na twardych oponach."
Verstappen określił wybór twardych opon na początku wyścigu jako "ryzykowny", ponieważ zajmowało to więcej czasu, aby opony osiągnęły odpowiednią temperaturę. "Po dwudziestu okrążeniach czułem się dobrze. Myślę, że to była dobra strategia. Pozostaliśmy na torze, aż prawie wszyscy zrobili pit stop."
"To bardzo niezwykłe, dwa zwycięstwa z rzędu. Samochód nigdy nie był tak dobry jak w Monzy i Baku", dodał Verstappen, który dwa tygodnie temu w Italii również wystartował z pole position i wygrał wyścig. "To są tory, na których często nie radziliśmy sobie zbyt dobrze. To coś znaczy i daje zespołowi dodatkowego kopa."
Wyścig o tytuł
Obecnie Verstappen ma 69 punktów straty do lidera mistrzostw świata, Oscara Piastriego, który w pierwszej rundzie zderzył się i odpadł z wyścigu. Verstappen nie chce jeszcze myśleć o emocjonującym zakończeniu tytułu. "To wciąż duża różnica punktowa. Patrzę na to z wyścigu na wyścig i zobaczymy w Abu Zabi (ostatni wyścig sezonu), jak to się zakończy."
Za Verstappenem i George'em Russellem, Carlos Sainz zdobył swoje pierwsze podium od czterech lat w zespole Williams. Sainz wystartował z drugiego miejsca i w wyścigu tylko obserwował, jak Mercedes Russella przejeżdża obok.
"W końcu weekend, który przebiegł bez zakłóceń", cieszył się Hiszpan. "Zespół wykonał świetną robotę. To szczyt dla zespołu i szczyt w mojej karierze. Wczoraj stworzyliśmy szansę z drugiego miejsca w kwalifikacjach i dzisiaj to wykorzystaliśmy."
"To była nasza pierwsza prawdziwa szansa w tym roku i od razu ją wykorzystaliśmy, z czego jestem dumny. Myślę, że niewiele osób się tego spodziewało, nawet po kwalifikacjach. To uczucie jest lepsze i ważniejsze niż moje pierwsze podium", odniósł się Sainz do Grand Prix Brazylii w 2019 roku, kiedy to zajął trzecie miejsce po karze dla Lewisa Hamiltona.
"Cieszę się, że jestem w Williamsie i wierzę w ten zespół, w ten projekt. Ale do dziś wyniki były dalekie od oczekiwań. Ciężka praca została wynagrodzona."
Szanse Verstappena w Singapurze
Już za dwa tygodnie sezon F1 wraca w Singapurze. Miejski tor w azjatyckim państwie to jedyny, na którym Verstappen jeszcze nie wygrał. Czterokrotny mistrz świata nie ma pewności, czy tym razem będzie inaczej. "Tam jest dużo zużycia opon, nie mam pojęcia. Ale dwa zwycięstwa dają oczywiście pewność siebie. Przed latem mieliśmy różne wyniki i konkurencyjność."
Singapur, ze względu na wysoką temperaturę i wilgotność, jest również jednym z najcięższych wyścigów roku. "Ale wszyscy jesteśmy wystarczająco przygotowani. Najtrudniej jest, gdy samochód nie prowadzi się dobrze. Nigdy tam nie wygrałem, ale lubię ten tor i mam nadzieję, że w tym roku zaprezentujemy się lepiej."