Van Persie rozczarowany remisem, ale zadowolony z gry
Trener Feyenoordu, Robin van Persie, wyraził niezadowolenie po remisie z AZ, mimo że dostrzegał wiele pozytywnych aspektów w grze swojego zespołu.
Robin van Persie, trener Feyenoordu, wyraził swoje rozczarowanie po remisie z AZ, mimo że był zadowolony z gry swojego zespołu. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3-3, a Feyenoord stracił szansę na zwycięstwo w ostatnich minutach, kiedy to młody zawodnik Jaden Slory faulował Weslley’a Patati, a Mexx Meerdink wykorzystał rzut karny.
„Czuję, że straciliśmy dwa punkty, gdyż straciliśmy bramkę w tak późnym momencie,” stwierdził van Persie. „Jednak mimo tego rozczarowania, widziałem dziś wiele pozytywnych rzeczy, zarówno w defensywie, jak i w ofensywie. Stworzyliśmy dwie fantastyczne bramki, prawdziwie zespołowe akcje. To jest to, czego jako trener pragniesz.”
Trener szczególnie zachwycony był bramką na 2-3. „To była naprawdę piękna akcja. Każda podanie miało swój sens. Gdy zostało jeszcze dziesięć czy dwanaście minut do końca, nie myślałem, że zwycięstwo jest pewne, ale wyglądało to obiecująco. Ostatecznie jednak w ostatnich minutach oddaliśmy jeden strzał, co skończyło się rzutem karnym.”
Feyenoord grał w dziesiątkę przez kilka minut, gdyż Anel Ahmedhodzic otrzymał drugą żółtą kartkę od sędziego Danny’ego Makkelie.
Van Persie dodał: „Zastanawiam się, czy to miało rzeczywiście kluczowe znaczenie. W końcówce broniliśmy w niskim bloku. Oczywiście wolałbym grać z jedenastoma zawodnikami niż z dziesięcioma.”
Sam Slory, który spowodował rzut karny, nie obwiniał van Persiego. „Oczywiście jest bardzo rozczarowany. Jednak musimy spojrzeć na większy obraz. To długa maraton, w którym jeszcze nie raz będziemy mieli sytuacje, w których niektórzy zawodnicy mogliby podjąć inne decyzje.”
Prawo do zwycięstwa
Kapitan Sem Steijn, który również miał szansę na rzut karny w Alkmaar, miał mieszane uczucia po meczu. „Gra była wyrównana, ale uważam, że należało nam się zwycięstwo na podstawie stworzonych okazji. Dwa razy to my mieliśmy przewagę, ale rywale skutecznie wykorzystali swoje szanse. Mimo to pokazaliśmy charakter i potrafiliśmy odwrócić sytuację.”
Steijn podsumował: „Szkoda, że straciliśmy bramkę w tak późnym momencie. Wszyscy byli rozczarowani. Mimo to wyciągamy wiele pozytywów z tego, jak zagraliśmy. Trener miał dla nas piękne słowa. Czerpiemy z tego siłę. Wszyscy weszli do szatni z negatywnym nastawieniem, ale ostatecznie zakończyliśmy to pozytywnie.”