Uszkodzenia kabli internetowych w Morzu Czerwonym: Problemy w Indiach, Pakistanie i z Microsoftem

Uszkodzenia kabli internetowych w Morzu Czerwonym wpływają na dostęp do sieci w Indiach, Pakistanie i ZEA. Microsoft informuje o spowolnieniu usługi Azure.

Uszkodzenia kabli internetowych w Morzu Czerwonym: Problemy w Indiach, Pakistanie i z Microsoftem

W wyniku uszkodzenia kabli internetowych w Morzu Czerwonym, wiele krajów, w tym Indie, Pakistan oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie, doświadczyło znacznych zakłóceń w dostępie do sieci. Co więcej, Microsoft poinformował, że usługa chmurowa Azure mogła działać wolniej niż zwykle. Obecnie nie jest jasne, czy doszło do wypadku, awarii, czy też sabotażu.

Z informacji przekazanych przez Microsoft wynika, że kilka kabli światłowodowych na dnie Morza Czerwonego uległo zerwaniu. Organizacja Netblocks, która monitoruje zakłócenia w internecie na całym świecie, ujawnia, że incydent miał miejsce w pobliżu saudyjskiego portu Jeddah.

Problemy zaczęły się w sobotę rano według czasu holenderskiego. Dwa uszkodzone kable łączą francuskie miasto Marsylia z Singapurem oraz z indyjskim Mumbajem. Kable SMW4 oraz IMEWE są kluczowe dla połączeń internetowych pomiędzy Europą a Azją.

Obecnie wydaje się, że zakłócenia zostały już usunięte. Według dostępnych informacji, problemy z internetem nie doprowadziły do większych kłopotów. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Indiach i Pakistanie odczuwalna była jedynie wolniejsza prędkość łącza. Z danych Netblocks wynika, że zakłócenia są już zażegnane.

Azure, po Amazon AWS, jest drugą co do wielkości usługą chmurową na świecie. Microsoft wskazuje, że ruch internetowy przechodzący przez Bliski Wschód został spowolniony z powodu tego incydentu, jednak nie wiadomo, jakie to miało konsekwencje.

W ostatnich latach pojawiały się oskarżenia o sabotaż kabli internetowych na dnie morza, które mogły zostać uszkodzone przez kotwice statków. Na przykład, w marcu 2024 roku Houthi zostali oskarżeni o zniszczenie trzech kabli internetowych w Morzu Czerwonym, chociaż milicja z Jemenu zaprzeczyła tym zarzutom. W tym roku, po miesięcznej przerwie, Houthi wznowili ataki na międzynarodowy ruch morski w Morzu Czerwonym.

Wcześniej NOS przygotowało specjalny materiał dotyczący podatności międzynarodowego ruchu danych przez podmorskie kable.