Ukraiński producent rakiet Fire Point rozpoczyna produkcję paliwa w Danii
Ukraiński producent Fire Point rozpoczyna produkcję paliwa dla rakiet w Danii, co stanowi pierwszy przypadek produkcji broni za granicą przez ukraińską firmę. Duński minister obrony podkreśla znaczenie tej współpracy jako wsparcia dla Ukrainy.

Ukraiński producent rakiet, firma Fire Point, rozpocznie produkcję paliwa dla rakiet w Danii. To pierwszy przypadek, w którym ukraiński producent broni realizuje produkcję broni lub jej komponentów poza granicami swojego kraju.
Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, w czerwcu informował o rozmowach dotyczących wspólnej produkcji broni z takimi krajami jak Norwegia, Niemcy, Kanada i Wielka Brytania. Współpraca ukraińsko-duńska jest teraz konkretnym krokiem w tym kierunku.
„To wsparcie dla Ukrainy w jej walce o bezpieczeństwo, niezależność i, co równie ważne, o możliwość życia w pokoju” – powiedział duński minister obrony, Jakob Ellemann-Jensen. Wskazał obszar w pobliżu bazy powietrznej Skydstrup na produkcję ukraińskiego paliwa. W Skydstrup stacjonują duńskie myśliwce F-16.
Rosja stanowczo sprzeciwia się duńskiej współpracy. „Dania jest zdeterminowana, by kontynuować krwawe działania w Ukrainie i domaga się dalszej, nieograniczonej eskalacji konfliktu” – twierdzi ambasador Rosji w Danii, Władimir Barbin. „Będzie coraz trudniej nie postrzegać Danii jako bezpośredniego uczestnika konfliktu.”
Od momentu rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 roku, Dania przekazała Ukrainie ponad 9 miliardów euro wsparcia wojskowego, jak informuje duńskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
'Najbardziej udana ukraińska rakieta'
Producent broni Fire Point jest twórcą rakiety Flamingo, która jest rakietą średniego zasięgu. Ostatni weekend był pierwszym, w którym miała być użyta przez Ukrainę. Według Ukrainy, rakiety te mają zasięg do 3000 kilometrów.
Obecnie ukraińska instytucja antykorupcyjna bada, czy rząd został wprowadzony w błąd przez Fire Point. Dotyczy to między innymi nieprawidłowych ustaleń dotyczących cen i dostaw oraz potencjalnych zysków współwłaściciela byłego studia filmowego Zełenskiego, jak informuje The Kyiv Independent.