Donald Trump w Wielkiej Brytanii: Co przyniesie ta kontrowersyjna wizyta?

Donald Trump odwiedza Wielką Brytanię na zaproszenie premiera Keira Starmera. Czerwona dywan, królewskie bankiety i negocjacje handlowe - co przyniesie ta wizyta?

Donald Trump w Wielkiej Brytanii: Co przyniesie ta kontrowersyjna wizyta?

W nowym rozdziale politycznych wydarzeń w Wielkiej Brytanii, Donald Trump przybywa na zaproszenie premiera Keira Starmera, który w styczniu przekazał mu list od Jego Królewskiej Mości, króla Karola. "Jest to dla mnie wielki zaszczyt, że mogę wziąć udział w tej wizycie" – powiedział Trump, z radością akceptując zaproszenie do Windsor Castle razem z żoną Melanią.

Przygotowania do tej wizyty są już w toku: czerwona dywan zostanie rozłożony, a brytyjscy royals przygotują się do odegrania roli, z której Wielka Brytania słynie na całym świecie. W programie wizyty zaplanowano m.in. marsze elitarnej jednostki wojskowej, salwy armatnie oraz przejazdy królewskich powozów. W Windsorskiej Sali Świętego Jerzego odbędzie się uroczysty bankiet z winem z królewskich piwnic, a dla podkreślenia współpracy militarnej w niebie przelecą brytyjskie i amerykańskie myśliwce.

W ramach upamiętnienia królowej Elżbiety II, Trump złoży w St. George's Chapel wieniec na jej grobie. W swojej książce "The Art of the Deal" opisał jak jego matka z zapartym tchem oglądała jej koronację w 1952 roku.

Imponująca wizyta

Brytyjczycy pragną zaimponować Trumpowi, co dotychczas okazało się skuteczną strategią w negocjacjach handlowych oraz w kwestiach dotyczących konfliktów w Ukrainie i Gazie. Jednakże, król Karol staje przed trudnym wyzwaniem: przyjmuje gościa o nieprzewidywalnych poglądach politycznych, które diametralnie różnią się od jego własnych. Karol od lat 70-tych angażuje się w sprawy klimatyczne, podczas gdy Trump wciąż promuje politykę wydobycia surowców naturalnych i nabrał sprzecznych relacji z porozumieniem paryskim.

Król wyznaje wartości demokratyczne i praworządności, podczas gdy Trump oskarżany jest o ich podważanie. Dodatkowo Trump chciałby uczynić Kanadę 51. stanem USA, co stoi w sprzeczności z rolą Karola jako głowy państwa Kanady, co król publicznie krytykuje.

Wielka Brytania, jako naród, nie jest szczególnie przychylna Trumpowi; niemal połowa społeczeństwa wyraża chęć, aby nie odwiedzał ich kraju. Mimo to, król Karol z profesjonalizmem podejmie gościa, korzystając z dyplomatycznych umiejętności, które nabył obserwując królową Elżbietę.

Negocjacje handlowe

Wizyta Trumpa oraz jego małżonki Melanii obejmuje również spotkanie w Chequers, letniej rezydencji premiera. Tam będą prowadzone rozmowy na temat ceł na eksport stali i aluminium. Oczekiwane jest także miliardowe porozumienie brytyjsko-amerykańskie, w które zaangażowani będą przedstawiciele technologii, w tym Sam Altman z OpenAI oraz Jensen Huang z Nvidia.

Kontrowersje

Najtrudniejszym momentem politycznym wizyty będzie wspólna konferencja prasowa Trumpa i Starmera, na którą doradcy premier w Downing Street nie mają pełnej kontroli. Obaj mężczyźni mogą spodziewać się trudnych pytań dotyczących skandalu wokół Jeffrey'a Epsteina. Premier Starmer jest krytykowany za bliskie powiązania swojego ambasadora z Epsteinem, podczas gdy Trump wielokrotnie musiał odpowiadać na pytania o swoją przyjaźń z tym nieżyjącym już przestępcą seksualnym.

W okolicach Windsor Palace aktywiści próbowali rozwiesić ogromne zdjęcie Trumpa i Epsteina. Na najbliższe dni zaplanowano kilka protestów przeciwko Trumpowi, zarówno w Windsorze, jak i w Westminsterze. Nie wiadomo, czy znany balon w postaci zdenerwowanego Trumpa ponownie pojawi się nad Londynem, tak jak w 2019 roku.

Amerykański prezydent będzie unikał tłumów; nie planuje wizyty w centrum Londynu. Co ciekawe, jego wizyta zbiegła się z renowacją Buckingham Palace, a Izba Gmin jest zamknięta, co uniemożliwia Trumpowi wygłoszenie mowy, którą chętnie by wygłosił. Zamiast tego, prezydent przemieszcza się helikopterem, co budzi niepokój personelu królewskiego, obawiającego się, że hałas przestraszy konie.