Tivoli Vredenburg wprowadza zakaz okularów z kamerami

Poppodium TivoliVredenburg w Utrechcie ogłasza zakaz noszenia okularów z kamerami w związku z incydentami naruszającymi prywatność.

Tivoli Vredenburg wprowadza zakaz okularów z kamerami

Poppodium TivoliVredenburg w Utrechcie postanawia wprowadzić zakaz noszenia okularów z kamerami. Dyrektor Jeroen Bartelse ogłosił, że "przyjmujemy to natychmiast do naszego regulaminu".

W miniony weekend mężczyzna został odmówiony wstępu, ponieważ nie chciał zdjąć swoich okularów z kamerą. Ochrona rozpoznała te okulary przy wejściu. Choć mężczyzna został ostatecznie wpuszczony, Tivoli nie miało dotąd zakazu noszenia okularów z kamerami w swoim regulaminie.

Bezpośrednią przyczyną odmowy był incydent z zeszłego miesiąca podczas festiwalu w Rotterdamie, gdzie mężczyzna filmował kobiety w toalecie za pomocą takich okularów.

Bezpieczeństwo społeczne

"Filmowanie jest dozwolone, ale chodzi o bezpieczeństwo społeczne," mówi Bartelse. "Okulary z kamerą nie powinny być stosowane, ponieważ nie wszyscy zdają sobie sprawę, że są nagrywani." Często lampka sygnalizująca nagrywanie nie jest dobrze widoczna.

Ochrona na festiwalu w Rotterdamie nie zauważyła początkowo okularów z kamerą. "Otrzymaliśmy zgłoszenie od gości, że mężczyzna podejrzanie obserwuje kobiety w damskiej toalecie," opowiada Rendel van den Heuvel, kierownik ochrony podczas festiwalu w sierpniu, na którym mężczyzna filmował w toalecie dla kobiet.

Ochrona zatrzymała mężczyznę i przeprowadziła jego przeszukanie. "Mężczyzna był bardzo zdenerwowany," mówi van den Heuvel. "Gdy dokładniej przyjrzeliśmy się jego głowie, zauważyliśmy okulary."

Zespół ochrony znalazł wiele nagrań kobiet wchodzących do toalety, a także ujęcia, na których filmowano pod spódnicami. Policja skonfiskowała okulary.

Uwaga

Van den Heuvel stał się bardziej czujny na temat okularów z kamerami podczas wydarzeń. "Podczas odprawy przed imprezą wyraźnie mówię zespołowi ochrony, aby zwracali na to uwagę."

"Zasadniczo można nosić takie okulary w przestrzeni publicznej i nagrywać," mówi Bart Schermers, profesor nadzoru cyfrowego i prywatności na Uniwersytecie w Leiden. "Pytanie brzmi: do czego ich używasz, co nagrywasz i na ile osoba nagrywana jest tego świadoma?" Czy jest to przestępstwo, zależy od kontekstu.

Profesor dodaje, że filmowanie kobiet w toalecie jest zabronione, ponieważ narusza ich prywatność. "Jeśli stoisz w tłumie na koncercie i przypadkowo jesteś nagrywany, to nie jest przestępstwo." Z drugiej strony, jeśli nagrania mają charakter seksualny lub są wykonywane w przebieralniach lub dotyczą ofiar wypadków, sytuacja staje się bardziej skomplikowana.

Praktyczny gadżet

Okulary z kamerami mogą być użytecznym gadżetem. Inteligentne okulary potrafią filmować, robić zdjęcia i dzwonić. Wiele influencerów korzysta z takich okularów, aby tworzyć treści i promować je w sieci.

Jednak także inne osoby mogą z nich korzystać. Menno Streefland doznał urazu rdzenia kręgowego podczas wypadku narciarskiego i często porusza się na wózku. "Dla mnie okulary z kamerą są idealne, ponieważ nie zawsze mam wolne ręce. Używam ich, aby dzwonić i słuchać audiobooków."

Glassholes

Problem z okularami z kamerami polega na tym, że nagrywanie nie jest widoczne. Stwarza to społeczną kwestię: jak akceptowalne jest to, że ludzie mogą chodzić w niepozornych okularach, nagrywając innych bez ich wiedzy?

Kiedy smart okulary Google Glass weszły na rynek ponad 10 lat temu, wywołały podobne zaniepokojenie, co doprowadziło do powstania terminu "glassholes" dla ich nosicieli, opowiada profesor.

Dodatkowo nagrania mogą być łączone z technologią taką jak deepfake. Umożliwia to tworzenie niechcianych nagrań nagich osób, które nie mają o tym pojęcia. "Pytanie, czy jako społeczeństwo powinniśmy to akceptować, staje się zatem istotnym tematem dyskusji."