Sydney McLaughlin-Levrone blisko rekordu świata w biegu na 400 metrów

Sydney McLaughlin-Levrone zbliża się do rekordu świata w biegu na 400 metrów, uzyskując czas 48,29 w półfinale Mistrzostw Świata.

Sydney McLaughlin-Levrone blisko rekordu świata w biegu na 400 metrów

Sydney McLaughlin-Levrone, znana lekkoatletka, stawia czoła nowym wyzwaniom, a jej ostatni występ na Mistrzostwach Świata w lekkoatletyce potwierdził jej niezwykłe umiejętności. W półfinale biegu na 400 metrów, McLaughlin-Levrone, dwukrotna złota medalistka olimpijska w biegu z przeszkodami, uzyskała czas 48,29, który jest siódmym najlepszym wynikiem w historii.

Co ciekawe, w tej rywalizacji nie musiała nawet w pełni wykorzystać swojego potencjału. Tuż przed metą, gdy jej przewaga była znacząca, zwolniła tempo, kończąc wyścig w stylu, który sprawiał wrażenie, jakby wynik nie miał dla niej większego znaczenia.

Obejrzyj poniżej półfinał McLaughlin-Levrone:

Reakcja Lieke Klavers była bezcenna, gdy usłyszała o wspaniałym wyniku McLaughlin-Levrone. "Czuję jeszcze większy żal, że nie znalazłam się w finale," powiedziała z podziwem po swoim odpadnięciu.

"Ostatnie trzydzieści metrów były nieco zarezerwowane," przyznała McLaughlin. "Jednak mimo to, czas był imponujący."

Nowe wyzwanie

McLaughlin-Levrone jest znana jako główny rywal holenderskiej specjalistki Femke Bol, która również biega na 400 metrów, ale z przeszkodami. Z dwoma tytułami mistrza świata, dwoma złotymi medalami olimpijskimi oraz sześcioma rekordami świata, to McLaughlin-Levrone stała się twarzą biegu na 400 metrów z przeszkodami.

W rywalizacji między tymi dwiema lekkoatletkami, McLaughlin-Levrone prowadzi 3-0, a na igrzyskach olimpijskich zdobyła dwa złota, podczas gdy Bol dwa brązy. Obie zawodniczki możemy zobaczyć na billboardzie swojego sponsora odzieżowego w Shibuya Crossing, słynnym skrzyżowaniu w Tokio.

Eksperymenty z nowymi dystansami

W tym roku, podobnie jak dwa lata temu, McLaughlin-Levrone postanowiła spróbować swoich sił na 400 metrów. W 2023 roku z powodu kontuzji kolana nie mogła wystartować w mistrzostwach świata, ale teraz jest gotowa na rywalizację. "To był dobry rok, aby spróbować czegoś nowego, wyzwać siebie w inny sposób i sprawdzić, co mogę osiągnąć," powiedziała latem.

Jej trener, Bob Kersee, który w przeszłości pomógł jej przejść od utalentowanej nastolatki do jednej z największych gwiazd amerykańskiej lekkoatletyki, z pewnością również miał wpływ na decyzję McLaughlin-Levrone.

Mistrzostwa Świata w lekkoatletyce na żywo

Mistrzostwa Świata w lekkoatletyce w Tokio można śledzić na żywo codziennie na kanale NOS. W środę finały będą transmitowane na żywo od godziny 13:10 na NPO 2 oraz naszym streamie. Pełny harmonogram transmisji znajduje się na tej stronie.

Jeśli chcesz zobaczyć również poranne sesje, możesz je śledzić za pośrednictwem Eurovision Sport, które zaczynają się codziennie około 1:00 w nocy. Eurovision Sport to platforma wszystkich europejskich publicznych nadawców.

Kersee ma na koncie wiele rekordów i złotych medali. Przez dziesięć kolejnych igrzysk olimpijskich zawsze zdobywał przynajmniej jedną złotą medalę oraz liczne tytuły mistrza świata. Jego celem jest również pobicie rekordu świata Marity Koch (47,60), który stoi już od 38 lat i obciążony jest oskarżeniami o doping, co jest powszechne wśród wielu osiągnięć z byłej NRD.

Od czasu ustanowienia rekordu Koch w 1985 roku nikt nie zdołał przebiec 400 metrów w czasie poniżej 47 sekund. Gdyby McLaughlin-Levrone biegła na pełnych obrotach, być może mogłaby tego dokonać. Jeśli w czwartek w finale da z siebie wszystko, czas Koch może w końcu zostać pobity.

"Nie spodziewałam się tego czasu, ale to pokazuje, że jestem w dobrej formie," powiedziała. "Nie dziwi mnie to, ponieważ wiem, ile pracy włożyłam w przygotowania. Teraz chodzi o to, aby dobrze wykonać zadanie. Nie mogę się doczekać finału."

Reprezentantka Dominikany, aktualna mistrzyni świata i olimpijska, Marileidy Paulino oraz Eid Naser z Bahrajnu również będą rywalizować o złoty medal w finale. To jedyne zawodniczki na tym turnieju, które kiedykolwiek biegały szybciej niż McLaughlin-Levrone.

Bol tęskni za swoją rywalką, ale już przed mistrzostwami mówiła, że cieszy się na to, co McLaughlin może osiągnąć na 400 metrów. "Bardzo podoba mi się, że podejmuje wyzwanie, myślę, że może tam również biegać bardzo szybko."

A co po Tokio? Czy McLaughlin wróci do biegu z przeszkodami? Bol dodaje: "Mam nadzieję, że wróci, by pobiec 49 sekund (jej rekord świata to 50,37). Myślę, że to byłoby coś wyjątkowego. Nie sądzę, aby ktokolwiek inny kiedykolwiek pobiegł w 49 sekundach, ale jeśli ktoś ma to zrobić, to ona. Rozumiem, że podejmuje wyzwania i sprawdza, co jeszcze może osiągnąć."