Stricte Kary dla Kibiców i Klubów za Rasizm w Piłce Nożnej

Piłkarze zawodowi wzywają do surowszych kar dla klubów i kibiców w przypadku rasizmu. W artykule omawiamy ostatnie incydenty oraz możliwe działania w celu ich eliminacji.

Stricte Kary dla Kibiców i Klubów za Rasizm w Piłce Nożnej

Piłkarze zawodowi wzywają do wprowadzenia surowszych kar dla klubów i kibiców w przypadku incydentów rasistowskich. To apel złożony przez związek zawodowy piłkarzy w odpowiedzi na wydarzenia, które miały miejsce w miniony weekend w Leeuwarden.

Kibice SC Cambuur podczas meczu wydawali dźwięki przypominające małpi krzyk, gdy na boisku pojawił się Samuel Bamba, piłkarz niemieckiego pochodzenia kongijskiego, który zagrał swoje pierwsze spotkanie dla Willem II.

Evgeniy Levchenko, były znakomity piłkarz i przewodniczący związku zawodowego piłkarzy (VVCS), wyraził swoje ubolewanie, że Bamba musiał stawić czoła rasizmowi w swoim debiucie. Podkreślił, że konieczne są zdecydowane działania w celu wyeliminowania rasizmu w piłce nożnej.

Wierzchołek góry lodowej

KNVB otrzymuje średnio trzy zgłoszenia rocznie dotyczące dyskryminacyjnych okrzyków na stadionach. Chodzi o mecze w Eredivisie oraz Keuken Kampioen Divisie, co oznacza w sumie około ośmiuset spotkań. To jednak nie oznacza, że problemy występują tak rzadko, ponieważ wiele incydentów nie jest wystarczająco słyszalnych, aby zostały zgłoszone.

Jacco van Sterkenburg, profesor rasizmu, integracji i komunikacji na Uniwersytecie Erasmusa w Rotterdamie, zauważa, że widzimy jedynie wierzchołek góry lodowej. "Piłkarze często myślą: po co zgłaszać. To część sportu wyczynowego, że nie zgłasza się takich incydentów."

Van Sterkenburg rozumie, dlaczego sportowcy są powściągliwi: "To profesjonalni sportowcy. Chcą przyspieszyć swoją karierę, a zgłaszanie rasizmu nie wchodzi w to. To kłopot, którego chcą uniknąć. Dlatego może się wydawać, że to zjawisko występuje rzadko, podczas gdy w rzeczywistości dzieje się znacznie częściej, niż myślimy."

Wyższe kary lub odjęcie punktów

Levchenko wskazuje na możliwe sposoby na walkę z niewłaściwym zachowaniem kibiców. Dzięki nowoczesnej technologii, jak kamery, można łatwo zidentyfikować osoby łamiące zasady. "Dzięki odpowiednim systemom kamer możemy wiele osiągnąć. Większa ilość kar ma realny wpływ na kibiców."

Proponuje wyższe grzywny dla klubów oraz indywidualnych kibiców, którzy się źle zachowują. Kibice mogą zostać ukarani grzywną w wysokości 450 euro, a kluby od 10 do 20 tysięcy euro. "To sporo pieniędzy, ale najważniejsze, to uderzyć ich tam, gdzie to boli: w portfel."

Levchenko sugeruje także inne środki, takie jak rozgrywanie meczów domowych bez publiczności lub odejmowanie punktów, co z pewnością skupiłoby większą uwagę na zachowaniu własnych kibiców.

Wzajemna korekta

Kibice mają również kluczową rolę w walce z rasizmem i dyskryminacją, mówi Humberto Tan, przewodniczący komisji Mijnals, powołanej przez KNVB, która doradza w kwestiach walki z rasizmem i dyskryminacją w piłce nożnej.

"Kluby powinny dbać nie tylko o zdrowie finansowe, ale także o zdrowie społeczne. Oznacza to stworzenie środowiska, w którym kibice mogą się wzajemnie korygować w przypadku niewłaściwego zachowania. Powinni mieć odwagę, by zwracać sobie uwagę, gdy coś jest nie tak. Byłoby wspaniale, gdyby kluby mogły w ten sposób zyskać zdolność do samoregulacji," mówi Tan.

Inne środki, które kluby mogą podjąć, to obowiązek identyfikacji przy wejściu na stadion, systemy kamerowe do szybszej identyfikacji sprawców oraz surowsze kary dla klubów. "Jeśli klub nie podejmuje wystarczających działań, aby zredukować ryzyko dyskryminacji, na przykład poprzez projekty dla młodzieży i kibiców, mogłoby to wpłynąć na jego licencję. To są zmiany, które mogą być wprowadzone."

Testy w celu identyfikacji sprawców

KNVB informuje, że egzekwowanie kar za dyskryminacyjne okrzyki nie jest łatwe. Związek przyznaje, że trudności sprawia zebranie dowodów.

Jednak prowadzone są pilotażowe projekty z wykorzystaniem inteligentnych systemów kamer, które umożliwiają szybszą identyfikację sprawców. Na razie KNVB nie planuje zmieniać wysokości kar, ponieważ były one już kilkakrotnie oceniane przez sądy jako zbyt wysokie.