Usunięcie stołu bilardowego z senioralnego kompleksu budzi kontrowersje
W senioralnym kompleksie w Millingen aan de Rijn mieszkańcy są oburzeni decyzją o usunięciu stołu bilardowego z powodu nowych zasad bezpieczeństwa pożarowego.

W senioralnym kompleksie w Millingen aan de Rijn, dzisiaj rano usunięto ukochaną przez mieszkańców stół bilardowy. Jak informuje spółdzielnia mieszkaniowa, decyzja ta była podyktowana nowymi zasadami bezpieczeństwa pożarowego. Mieszkańcy są bardzo zawiedzeni. "Jeśli stół bilardowy znika, znika wszystko," komentuje jeden z nich.
Stół bilardowy dostarczał mieszkańcom rozrywki w każdy wtorek i czwartek, co podkreśla Jan van Lier. Kupił stół wiele lat temu, aby mężczyźni mieli zajęcie podczas gdy kobiety piły kawę przy stole.
W tym roku mieszkańcy otrzymali list od spółdzielni Waardwonen, w którym ogłoszono, że stół bilardowy musi zostać usunięty, ponieważ blokuje drogę ewakuacyjną. W liście napisano również, że stół kawowy również musi ustąpić miejsca.
Jan van Lier nie może zrozumieć tej decyzji. Wskazuje na dużą ilość wolnej przestrzeni wokół stołu bilardowego. Jego żona Riki dodaje: "Możemy tańczyć wokół tego stołu. Te stoły nikomu nie przeszkadzają, nawet w przypadku pożaru."
Alternatywne środki bezpieczeństwa
Wiceburmistrz Ten Westeneind z gminy Berg en Dal nie zgadza się z decyzją spółdzielni. Jego matka również mieszka w senioralnym kompleksie De Symphonie. W związku z tym skontaktował się z profesorem Irą Helslootem z Uniwersytetu Radboud w Nijmegen, specjalizującym się w polityce bezpieczeństwa.
Według Helsloot, możliwe, że inne środki bezpieczeństwa mogłyby być wystarczające, takie jak nałożenie ognioodpornej powłoki na stoły bilardowe.
Jednak spółdzielnia nie chce o tym słyszeć. "Gmina zaproponowała rozwiązanie, ale nigdy nie zostało ono ocenione prawnie ani przez straż pożarną," mówi rzeczniczka Pauline Grol. "Zlecono nam przeprowadzenie takiej analizy i wykazało, że droga ewakuacyjna zgodnie z prawem musi być wolna."
Ze względu na osobistą odpowiedzialność zarządcy w przypadku pożaru, spółdzielnia trzyma się swojej decyzji o usunięciu stołów.
Sprawa w rękach polityków
Wiceburmistrz Ten Westeneind nie zamierza się poddawać. Kwestia ta została zgłoszona w Hadze, gdzie jest w kontakcie z Komitetem Doradczym ds. Zastosowania i Równości Przepisów Budowlanych. Dzięki pomocy tego komitetu, ma nadzieję znaleźć alternatywne środki, które zapewnią bezpieczeństwo pożarowe w budynku, jednocześnie zachowując stoły bilardowe i kawowe.