Rozszerzenie programu wsparcia dla ofiar przemocy domowej
Ministerstwo Sprawiedliwości ogłasza rozszerzenie programu, który pozwala ofiarom przemocy domowej na otrzymywanie powiadomień, gdy ich oprawca znajduje się w pobliżu.
Więcej kobiet stalkowanych otrzyma "urządzenie ofiary"
Ministerstwo Sprawiedliwości i Bezpieczeństwa ogłosiło rozszerzenie programu, w ramach którego ofiary przemocy domowej lub stalkingu są alarmowane, gdy ich oprawca znajduje się w pobliżu.
W tym roku 31 kobiet korzysta z tzw. urządzenia ofiary, które przypomina breloczek z GPS. Urządzenie jest połączone z centrum alarmowym. Gdy podejrzany lub skazany zbliża się do ofiary, kobieta otrzymuje powiadomienie od kuratora. W razie potrzeby może być wezwane również policja.
Program trwa już od roku w Rotterdamie, Hadze, Tilburgu oraz północnej Holandii. Teraz zostanie rozszerzony o Amsterdam. Amsterdamzki radny Alexander Scholtes bronił tej inicjatywy w ministerstwie. "To niezwykle dobra wiadomość", mówi. "Urządzenie ofiary może zadecydować o różnicy między ciągłym strachem a poczuciem bezpieczeństwa."
"Znowu odważam się chodzić na mecze"
Tak jak w przypadku jednej z ofiar stalkingu, która z powodów bezpieczeństwa woli pozostać anonimowa. Od momentu, gdy jako jedna z pierwszych w Holandii zaczęła używać tego urządzenia, czuje się znacznie bezpieczniej.
"Znowu odważam się chodzić na mecze, do centrum handlowego," opowiada. Wcześniej obawiała się zabierać swoje dziecko na zewnątrz, teraz może to robić bez trosk. "To przywróciło mi moje życie, ale także życie mojego dziecka."
Brak działań prewencyjnych
Niestety nie wszystkie ofiary przemocy domowej mogą otrzymać urządzenie ofiary. Sprawca musi mieć nałożony zakaz zbliżania się i nosić elektroniczną opaskę. Urządzenie nie może być więc stosowane prewencyjnie. Ponadto sprawca i ofiara nie mogą mieszkać w zbyt bliskiej odległości od siebie.
Pierwsze doświadczenia uczestniczek programu są pozytywne: kobiety czują się bezpieczniej. Koszt urządzenia i wsparcia ze strony kuratora wynosi od 5000 do 6000 euro na jedną ofiarę. Według ministerstwa, ze względu na zdecentralizowany system opieki, obecnie nie ma możliwości wprowadzenia tego systemu na poziomie krajowym.
