Regionalni listonosze w niepewności: zmiany w Ustawie Pocztowej

Obawy regionalnych listonoszy dotyczą przyszłości ich pracy w związku ze zmianami w Ustawie Pocztowej. Czy nowe przepisy zagrożą ich zatrudnieniu?

Pracownicy poczty w regionie obawiają się o swoje miejsca pracy. Dennis, listonosz z dziesięcioletnim stażem, codziennie dostarcza przesyłki w różnych częściach Eindhoven. "Mam nadzieję, że będę to robić przez wiele lat" - mówi.

Jak wielu innych pracowników w regionie, Dennis ma trudności z odnalezieniem się na rynku pracy. Praca na świeżym powietrzu, w jego własnym mieście i zawsze o tych samych porach sprawia, że to zajęcie jest dla niego idealne.

Jednak przyszłość Dennis i jego kolegów z branży staje się niepewna. Firmy zajmujące się dostarczaniem poczty w regionie obawiają się o swoje modele biznesowe z powodu planowanej zmiany w Ustawie Pocztowej.

Dennis to jeden z 4500 regionalnych listonoszy, którzy każdego roku dostarczają w Holandii ponad 100 milionów listów. Wiele z nich to korespondencja od gmin i szpitali, skierowana do mieszkańców danego regionu.

Cena rynkowa

Regionalne firmy często dostarczają przesyłki, takie jak listy od gmin czy szpitali, obsługując różne części Holandii. Część z tych listów, około jedna piąta, jest skierowana do osób spoza ich regionu. Takie przesyłki muszą być przejmowane przez PostNL, za co regionalne firmy płacą stałą, niską cenę.

Nowy minister gospodarki, Karremans, ogłosił, że PostNL ma prawo pobierać wyższą cenę za przejmowanie listów od regionalnych dostawców. Oczekuje się, że ta nowa stawka będzie wyższa niż dotychczasowe opłaty. Plan Karremansa jest częścią większej reformy Ustawy Pocztowej, którą Sejm rozpatrzy w przyszłym tygodniu po wielu latach opóźnień.

Karremans rozumie obawy, ale podkreśla, że PostNL musi mieć większą swobodę: "Zawozimy coraz mniej listów, a tego rodzaju firmy muszą dostosować się do zmieniającej się sytuacji na rynku".

Minister zaproponował pięcioletni okres przejściowy, w którym dostawcy będą mogli korzystać z obniżonej ceny przy przekazywaniu listów do PostNL. Po tym czasie firma sama ustali ceny.

Znaczek pocztowy

Ekspert branżowy Business Post, zrzeszający 43 regionalne firmy pocztowe, ostrzega, że nowe przepisy mogą być zgubne dla lokalnych dostawców. Spodziewają się, że będą musieli płacić więcej za przekazywanie listów do PostNL.

Choć dokładna kwota, jaką obecnie płacą regionalni dostawcy, nie jest publicznie dostępna, mówi się o około 50 eurocentów za list. Obawy dotyczące nowej stawki, która może przekroczyć koszt znaczka pocztowego (aktualnie 1,31 euro), są uzasadnione.

Jak zauważa Jan-Willem te Gussinklo z Business Post, w najgorszym przypadku klienci mogą zdecydować się na samodzielne wrzucanie listów do skrzynek pocztowych lub skorzystanie z firm zajmujących się dostarczaniem ulotek, które zatrudniają tanich pracowników.

Środki publiczne

Wśród regionalnych dostawców są także firmy komercyjne, co podkreśla Maarten Pieter Schinkel, profesor ekonomii na UvA i ekspert rynku pocztowego. "To w porządku. Są innowacyjne i często mają dostęp do dużych ilości listów, które można łatwo dostarczyć" - dodaje.

Jednak obawy są uzasadnione, mówi Schinkel. "Model biznesowy regionalnych dostawców jest zagrożony. To ma wpływ na społeczeństwo. Oprócz niepewności dla tych dostawców, może to podnieść koszty dostaw dla stałych klientów, co często wiąże się z pieniędzmi publicznymi".

Schinkel zauważa, że PostNL nie może nadal przejmować regionalnej poczty po cenach, które nie są zgodne z rynkiem.

Dofinansowanie

PostNL z zadowoleniem przyjmuje reformę Ustawy Pocztowej, ale twierdzi, że potrzebuje więcej wsparcia, ponieważ dostarczanie poczty jest "strukturalnie deficytowe". Firma domaga się większej liczby dni na dostarczanie listów, na co Karremans się zgadza. PostNL także prosi o dofinansowanie, ale minister odmawia.

Profesor Schinkel uważa, że to niewłaściwe podejście: "Jeśli jako społeczeństwo oczekujemy, że ogólnokrajowy dostawca poczty spełni drogie zobowiązania, musi mieć do tego odpowiednie środki finansowe". Uważa, że Karremans decyduje się na zwiększenie marży zysku dla PostNL, z której następnie będą finansowane dostawy listowe. Schinkel jest zdania, że ta strategia tylko wzmocni monopol PostNL.

Profesor postuluje o przemyślenie całego systemu, w którym infrastruktura krajowej poczty powinna powrócić pod kontrolę państwa. Obejmuje to zarówno skrzynki pocztowe, maszyny do sortowania, jak i pojazdy dostawcze. Co pięć lat powinny odbywać się przetargi na świadczenie usług pocztowych.