Reakcje na zabójstwo Charlie'ego Kirka ujawniają podziały w polityce USA

Reakcje na brutalne zabójstwo Charlie'ego Kirka ujawniają głębokie podziały w amerykańskiej polityce. Od wezwań do spokoju po oskarżenia o winę, sytuacja staje się coraz bardziej napięta.

Reakcje na zabójstwo Charlie'ego Kirka ujawniają podziały w polityce USA

Reakcje na brutalne zabójstwo Charlie'ego Kirka ujawniają podziały w amerykańskiej polityce. Wśród standardowych wezwań do spokoju, tolerancji i modlitwy pojawiają się również głosy podważające jego działania oraz nawołujące do rozliczenia się z jego politycznymi przeciwnikami, zanim jeszcze aresztowano jakiegokolwiek sprawcę czy ujawniono motyw.

„Kolejna kula ucisza elokwentnego mówcę” – tak skomentował wydarzenie minister zdrowia Robert F. Kennedy Jr., syn i brat zamordowanych polityków, nazywając Kirka „odważnym obrońcą wolności słowa”.

Demokratka Nancy Pelosi, która sama padła ofiarą politycznego ataku, w którym jej mąż odniósł poważne obrażenia, określiła to jako „straszliwą strzelaninę”. „Przemoc polityczna nie ma miejsca w naszym społeczeństwie” – dodała, co poparł były prezydent Obama.

„To musi się skończyć” – podkreślił przewodniczący Izby Reprezentantów Mike Johnson. „To nie jest to, kim jesteśmy”. Kiedy jednak wezwał do chwili ciszy w Kongresie, sytuacja szybko przerodziła się w krzyk i oskarżenia między politycznymi przeciwnikami. „Wprowadźcie przepisy dotyczące broni” – krzyczał jeden z Demokratów, podczas gdy Republikanin odpowiedział: „Wy to spowodowaliście”.

Prezydent Trump również skierował oskarżenia w stronę swoich politycznych przeciwników, twierdząc, że „to tragiczne konsekwencje demonizowania tych, którzy myślą inaczej, dzień po dniu, rok po roku, w najbardziej nienawistny sposób”. W tej samej wypowiedzi obwinił lewicę, mówiąc: „Lata temu radykalna lewica porównywała Charlie'ego do nazistów i morderców. Ta retoryka jest bezpośrednio odpowiedzialna za terror, który widzimy i musi się skończyć”.

Inni prawicowi influencerzy podzielają tę analizę. „Nasz kraj jest pożerany przez polityczną przemoc ze strony radykalnej lewicy, która uważa przemoc za akceptowalną, aby zdusić wolną i otwartą debatę” – stwierdziła Laura Loomer, bliska Trumpowi. „Lewica to partia morderców” – dodał Elon Musk na Twitterze.

„To przerażające”, mówią obywatele o jego śmierci:

Nie można zaprzeczyć, że Stany Zjednoczone przeżywają okres bezprecedensowej przemocy politycznej. Należy jednak zauważyć, że nie tylko Republikanie są jej ofiarami. Sam Trump przypomniał o zamachach na siebie z ubiegłego roku oraz o ataku na swojego partyjnego kolegę w 2017 roku, ale milczał o próbie porwania demokratycznej gubernator Michigan, podpaleniu biura innego demokraty w Pensylwanii czy szturmie na Kapitol przez jego własnych zwolenników, w wyniku którego wielu członków Kongresu musiało uciekać o własnych siłach.

Gubernator Illinois, demokratyczny Pritzker, w kondolencjach dla rodziny Kirka wskazał na rolę, jaką sam Trump odgrywa w tym wszystkim. „Retoryka prezydenta podsyca te napięcia” – powiedział o Trumpie, który regularnie używa obraźliwych przezwisk wobec przeciwników, przedstawia imigrantów jako gwałcicieli i morderców oraz wielokrotnie nazywa wolną prasę „wrogiem narodu”.

„Nowa era przemocy politycznej zaczęła się, gdy zamachowcy szturmowali Kapitol” – dodał Pritzker. „A co zrobił prezydent? Udzielił im łaski. Jaką wiadomość wysyłasz ludziom, którzy stosują przemoc polityczną?”

W niektórych reakcjach online pojawiły się pytania, czy Charlie Kirk nie sprowokował tego swoim ostrożnym zachowaniem. W przeszłości wyśmiewał imigrantów, rasizm i prawa kobiet, a na temat surowszych przepisów dotyczących broni stwierdził, że „konstytucyjne prawo do posiadania broni jest warte kilku ofiar rocznie”.

Introspekcja

Dwaj byli prezydenci z obu partii starają się w swoich odpowiedziach promować zdrowy rozsądek. „Członkowie innych partii politycznych nie są naszymi wrogami, są współobywatelami” – podkreśla republikanin George W. Bush w swoim kondolencjach. „Młody człowiek został zamordowany w zimnej krwi, wyrażając swoje poglądy. Na kampusie uniwersyteckim, gdzie wymiana przeciwstawnych myśli powinna być świętością”.

„Mam nadzieję, że wszyscy przeprowadzimy głęboką refleksję i zaangażujemy się w kontynuowanie debaty z pasją, ale w pokoju” – dodaje Bill Clinton, wyrażając swoje oburzenie i smutek z powodu morderstwa Kirka.

Pierwsza dama Melania Trump w swojej reakcji przypomina o pustce, jaką Kirk pozostawi jako człowiek. „Dzieci Charliego będą dorastać z opowieściami zamiast wspomnień, zdjęciami zamiast radości i ciszą zamiast głosu ich ojca”. W Białym Domu flaga powiewa na półstoliku.