Wicepremier Wielkiej Brytanii Angela Rayner rezygnuje z powodu skandalu podatkowego

Angela Rayner, wicepremier Wielkiej Brytanii, podała się do dymisji w związku z zarzutami o oszustwo podatkowe. Premier Starmer wyraził ubolewanie z powodu jej odejścia.

Wicepremier Wielkiej Brytanii Angela Rayner rezygnuje z powodu skandalu podatkowego

Wicepremier Wielkiej Brytanii, Angela Rayner, ogłosiła swoje odejście z powodu kontrowersji związanych z domniemanym oszustwem podatkowym. Dziś złożyła rezygnację na ręce premiera Starmera.

W środę Rayner przyznała, że nie zapłaciła wystarczającej ilości podatków za swoją drugą nieruchomość, jednak obwiniała swoich prawników za nieprawidłowe doradztwo, które nie uwzględniło jej "skomplikowanej sytuacji rodzinnej".

Rayner twierdzi, że w trakcie rozwodu z mężem w 2023 roku ustalono, iż ich dzieci będą mieszkały w rodzinnym domu. Jej syn ma specjalne potrzeby edukacyjne, a dom został dostosowany do tych wymagań. Nieruchomość znalazła się na jego nazwisku, ale Rayner i jej były mąż również na przemian tam mieszkali. W maju zakupiła inną nieruchomość, za którą zapłaciła podatek w niższej stawce.

"Bardzo żałuję, że nie zasięgnęłam specjalistycznej pomocy podatkowej, biorąc pod uwagę moją rolę jako minister ds. mieszkalnictwa oraz moją skomplikowaną sytuację rodzinną," napisała Rayner w swoim liście rezygnacyjnym.

Premier Starmer w odpowiedzi na tę sytuację napisał list ręcznie, w którym wyraził żal z powodu zakończenia jej kadencji w roli wicepremiera, ministra oraz wiceprzewodniczącego Partii Pracy.

Korespondent w Wielkiej Brytanii, Arjen van der Horst:

"Dla premiera Starmera sytuacja stała się skomplikowana. Wcześniej w tym tygodniu z wielką pompą zaprezentował 'drugą fazę' swojego rządu, w której obiecał wyborcom, że będzie 'dostarczać, dostarczać i jeszcze raz dostarczać'.

Odejście Rayner może jednak zniweczyć te plany. Zacięta walka o jej następcę to rozproszenie, którego Starmer nie może sobie pozwolić.

Jednocześnie może odetchnąć z ulgą: Starmer zawsze postrzegał Rayner jako groźną konkurentkę. Jako lider opozycji próbował jej się pozbyć - bez powodzenia.

Ostatnie tygodnie w brytyjskich mediach obfitowały w spekulacje dotyczące wcześniejszego odejścia Starmera, a Rayner rzekomo czekała w kulisach, by go zastąpić. Teraz to zagrożenie zniknęło."