Prawie 3000 kobiet zgłasza się do zbiorowego pozwu po naruszeniu danych
Prawie 3000 kobiet zgłosiło się do kancelarii prawnej w związku z naruszeniem danych przez laboratorium Clinical Diagnostics, co wywołało falę niepokoju.
Prawie 3000 kobiet, które stały się ofiarami naruszenia danych w laboratorium Clinical Diagnostics, zgłosiły się do kancelarii prawnej w celu rozważenia zbiorowego pozwu.
„Otrzymujemy zgłoszenia z całego kraju co kilka minut,” mówi adwokat Michaël Dol z kancelarii Van Diepen Van der Kroef.
Około dwóch tygodni temu laboratorium zgłosiło kradzież danych 485 000 kobiet przez hakerów. Kobiety brały udział w badaniu przesiewowym w kierunku raka szyjki macicy, wykonując wymaz u lekarza rodzinnego lub korzystając z testu domowego.
Nowe platforma dla ofiar
W miniony piątek kancelaria prawna uruchomiła specjalną platformę dla ofiar naruszenia danych, na której zarejestrowało się już około 3000 kobiet. Dol informuje, że jego biuro obecnie przede wszystkim stara się ustalić, ile osób czuje się poszkodowanych oraz czy istnieją podstawy prawne do złożenia zbiorowego roszczenia.
Adwokat Sven van Dooren z kancelarii Louwers IP&Tech Advocaten, specjalizujący się w prawie ochrony prywatności, uważa, że „jest jeszcze zbyt wcześnie”, aby mówić o odszkodowaniach. „Nie ma jeszcze wystarczających informacji. Naruszenie danych samo w sobie nie jest naruszeniem prawa. Pierwszym krokiem jest ustalenie, czy doszło do zaniedbania lub naruszenia obowiązków prawnych.”
Również dochodzenie odszkodowania za szkody niematerialne, takie jak stres czy lęk, jest według niego prawnie skomplikowane. „Ludzie czują się zaniepokojeni, co jest zrozumiałe. Jednak w przypadku zbiorowego pozwu szkoda musi być udowodniona zbiorowo. To jest skomplikowane i często trudno jest to udowodnić.”
Trwa śledztwo
Urząd Ochrony Danych Osobowych bada, czy doszło do naruszenia przepisów o ochronie prywatności, a Inspekcja Zdrowia i Młodzieży sprawdza, czy instytucje zdrowotne podjęły wystarczające kroki w celu zapewnienia bezpieczeństwa. Dopóki śledztwo trwa, instytucje nie udzielają dodatkowych informacji.
Według Van Doorena ważne jest, aby najpierw poczekać na wyniki bieżących badań przed podjęciem kroków prawnych. „Ludzie bardziej potrzebują odpowiedzi i jasności niż przedwczesnych wezwań do składania roszczeń.”