Odwrócona kolejność startowa w Formule 1: Nowe pomysły na wyścigi
Formuła 1 rozważa wprowadzenie odwróconej kolejności startowej w sprintraces, co może zwiększyć emocje na torze. Pomysł ten wzbudza jednak kontrowersje wśród kierowców.
Odwrócona kolejność startowa w sprintraces Formuły 1 może zwiększyć widowiskowość wyścigów. Wyobraźcie sobie Maxa Verstappena, który startuje z ostatniej pozycji mimo uzyskania najlepszego czasu w kwalifikacjach. Choć brzmi to nieco absurdalnie, to w przyszłości może to stać się rzeczywistością. Formuła 1 bada możliwości wprowadzenia odwróconej kolejności startowej w sprintraces.
Istnieje kilka opcji zastosowania tego pomysłu. Możliwe, że cała klasyfikacja kwalifikacji zostanie odwrócona, co oznacza, że zawodnik na ostatnim miejscu będzie mógł rozpocząć wyścig z przodu stawki. W innych seriach wyścigowych, jak Formuła 2, odwraca się kolejność tylko dla pierwszej dziesiątki, a w F1 Academy dla pierwszej ósemki. W Formule 3 odwrócona jest kolejność dwunastu najlepszych kierowców.
Idea odwróconej kolejności startowej ma na celu zwiększenie liczby wyprzedzeń, ponieważ lepsi kierowcy będą musieli przebić się przez stawkę. To powinno przyczynić się do większego spektaklu na torze.
Władze Formuły 1 mają nadzieję, że takie zmiany przyciągną młodszych fanów do tego sportu. Jednakże, niektórzy kierowcy mogą nie być entuzjastycznie nastawieni do pomysłu odwróconej siatki startowej. Max Verstappen już wyraził swoje wątpliwości, stwierdzając, że "lepiej trzymać się tradycyjnych zasad. Ważne, aby zespoły były blisko siebie, co przyniesie emocjonujące wyścigi."
W przeszłości również wielu mistrzów świata, takich jak Lewis Hamilton i Sebastian Vettel, krytycznie podchodziło do tego pomysłu. Vettel zauważył, że to "koliduje z duchem sportu i rywalizacji", a inni krytycy twierdzą, że to sztuczna ingerencja, która nie nagradza w pełni sportowego sukcesu.
Mimo to, rywalizacja w kwalifikacjach nadal będzie miała znaczenie, ponieważ odwrócona kolejność startowa ma być stosowana tylko w sprintraces. W głównym wyścigu w niedzielę zachowana zostanie "normalna" klasyfikacja kwalifikacji przy ustalaniu pozycji startowych.
Stefano Domenicali, szef Formuły 1, twierdzi, że coraz więcej kierowców zaczyna być otwartych na ten pomysł.
Przyszłość i zmiany
Czy pomysł ten wejdzie w życie, pozostaje jeszcze do ustalenia. W nadchodzących miesiącach planowane są rozmowy między Międzynarodową Federacją Samochodową (FIA), zawodnikami i zespołami, aby sprawdzić, ile osób popiera tę koncepcję. Jeśli będzie zainteresowanie, odwrócona kolejność startowa może zostać wprowadzona od 2027 roku w królewskiej klasie sportu samochodowego.
Trwają również dyskusje na temat liczby sprintraces. Obecnie odbywa się sześć takich wyścigów w sezonie, ale rozważana jest ich rozszerzenie. W przyszłym roku zasady i liczba sprintraces nie ulegną zmianie. Nowe lokalizacje dla sprintraces zostały już ogłoszone, w tym Zandvoort, co będzie nowością podczas ostatniego Grand Prix Holandii w tej edycji.