Nowy Sezon Kobiecej Eredivisie: Co Nas Czeka?

Nowy sezon kobiecej Eredivisie zapowiada się niezwykle ekscytująco. Czeka nas zacięta walka o utrzymanie, dwa nowe kluby oraz powrót wielkiego nazwiska do Holandii: co możemy oczekiwać od nadchodzącego sezonu?

Nowa struktura ligi

W tym sezonie wprowadzono nową strukturę rozgrywek w kobiecym futbolu zawodowym, która przyjęła formę piramidy składającej się z trzech poziomów: Eredivisie, Eerste Divisie oraz Tweede Divisie.

Reguły dotyczące spadków zostały zaostrzone. W nadchodzącym sezonie z ligi spadnie dwa lub trzy kluby. Drużyny zajmujące jedenaste i dwunaste miejsce spadną na pewno, natomiast dziesiąta drużyna będzie musiała odejść, tylko jeśli mistrz Eerste Divisie spełni wymagania licencyjne do awansu.

NAC debiutuje w Eredivisie

Fortuna Sittard postanowiła zakończyć działalność w kobiecej piłce nożnej po ubiegłym sezonie z powodów finansowych. W powstałe w ten sposób miejsce wskoczył NAC Breda, dzięki czemu Eredivisie znów liczy dwanaście klubów.

Jednak dla Bredana była to walka z czasem, aby zdążyć na rozpoczęcie sezonu. Przy ogłoszeniu promocji w połowie czerwca, klub nie miał jeszcze ani jednego zawodnika z kontraktem zawodowym, a wymaganych jest przynajmniej dwanaście.

Innym wymogiem dla klubu z Eredivisie jest posiadanie drużyny rezerw, tego NAC również nie miało. Nie udało się tego zorganizować w przeciągu kilku miesięcy, ale KNVB okazało się wyrozumiałe i przyznało klubowi dodatkowy czas. Zespół rezerw powinien powstać w trakcie sezonu.

Pierwszy niezależny klub kobiecego futbolu w Eredivisie

Przez długi czas nie było pewne, czy Hera United weźmie udział w Eredivisie. W minioną środę w końcu zapadła decyzja, że klub spełnia wymogi licencyjne stawiane przez KNVB dla organizacji zajmujących się profesjonalnym futbolem.

Dzięki temu Hera otrzymała oficjalne pozwolenie na przejęcie licencji kobiecego futbolu od Telstar i udział w Eredivisie. Wcześniej inne kluby również zgodziły się na przyjęcie Hery. Hera United to pierwszy niezależny klub profesjonalnego futbolu kobiet w Holandii.

Roord wraca do Holandii

Jill Roord zaskoczyła na końcu maja ogłaszając, że wraca do Holandii. Reprezentantka Oranje opuściła czołowy klub Manchester City, podpisując trzyletni kontrakt z FC Twente, gdzie rozpoczęła swoją karierę zawodową i grała w latach 2012-2017.

W Twente Roord dołączy do świetnie funkcjonującego zespołu. W ciągu ostatnich dwóch sezonów drużyna z Enschede zdobyła mistrzostwo Holandii, a łącznie dziesięciokrotnie stawała na najwyższym stopniu podium. Twente musiało pożegnać w ubiegłym sezonie między innymi Kayleigh van Dooren oraz Liz Rijsbergen.

Van Dooren, zdobywczyni 25 goli w poprzednim sezonie, przeniosła się do AC Milan. Rijsbergen, która zdobyła dwanaście bramek, zmieniła Twente na PSV. Jednak Roord przywraca Twente ogromną siłę strzału. W 2016 roku zdobyła tytuł króla strzelców Holandii z dwudziestoma trafieniami, a dla Oranje zdobyła już 29 goli.

Wyścig o tytuł

Poprzedni sezon był niezwykle emocjonujący, jeśli chodzi o walkę o tytuł mistrza kraju, która trwała aż do ostatniej kolejki. Zaskakująco nie była to rywalizacja pomiędzy FC Twente a Ajaxem, ale również PSV włączyło się do walki. Ostatecznie, na podstawie bilansu bramek, Eindhoven przegrało szansę na mistrzostwo, a Twente po raz dziesiąty w historii zdobyło tytuł mistrza Eredivisie.

Także w tym sezonie Twente, z reprezentantką Holandii Roord w składzie, wydaje się być drużyną do pokonania. W Superpucharze PSV stawiło opór drużynie z Enschede, ale Twente, odrabiając dwubramkową stratę, zdobyło pierwszą nagrodę sezonu.

Twente w tym sezonie ma nowego głównego trenera. Corina Dekker zastąpiła Jorana Pota, pod wodzą którego Twente odnosiło wiele sukcesów. Również Ajax ma nowego trenera. Anouk Bruil to nowa trenerka zespołu, która zastąpiła Hesterine de Reus, która po nieudanym roku musiała przedwcześnie opuścić stanowisko.

Rozmawialiśmy z Bruil na początku lipca o jej nowej roli jako głównego trenera Ajaxu.