Nowe sankcje UE i USA wobec Rosji - czy uderzą w eksport ropy?

W Waszyngtonie rozmawiano o nowych sankcjach przeciwko Rosji w związku z wojną na Ukrainie. Prezydent Trump jest gotów na "drugą fazę" sankcji. Jakie będą konsekwencje dla rosyjskiej gospodarki?

Nowe sankcje UE i USA wobec Rosji - czy uderzą w eksport ropy?

Wczoraj i dzisiaj w Waszyngtonie przebywa przedstawiciel UE, David O'Sullivan, który prowadzi rozmowy na temat nowych sankcji przeciwko Rosji w związku z wojną na Ukrainie. Prezydent Trump odpowiedział wczoraj na pytanie dziennikarzy, że jest gotowy przejść do "drugiej fazy" sankcji, jednak nie sprecyzował, co to dokładnie oznacza.

Minister finansów Trumpa, Bessent, w wywiadzie dla NBC News, zasugerował, że Stany Zjednoczone planują nałożyć dodatkowe cła na kraje importujące ropę z Rosji. "Jesteśmy gotowi zwiększyć presję na Rosję, ale musimy mieć wsparcie naszych europejskich partnerów" - powiedział.

Możliwe uderzenie w eksport ropy

Zgodnie z jego słowami, kluczowe pytanie dotyczy tego, która strona wytrzyma dłużej: ukraińska armia czy rosyjska gospodarka. "Jeśli USA i UE nałożą więcej sankcji, w tym cła na kraje importujące ropę z Rosji, rosyjska gospodarka może się załamać, co zmusi Putina do siedzenia przy stole negocjacyjnym" - powiedział.

W zeszłym miesiącu USA nałożyły już pośrednie sankcje w wysokości 25% na Indię, która importuje dużą ilość rosyjskiej ropy. Trump stwierdził, że tym samym Indie wspierają rosyjską gospodarkę wojenną. Prezydent Ukrainy, Zelensky, zgodził się z nim i pochwalił decyzję Trumpa.

Zelensky popiera również krytykę skierowaną w stronę Europy, gdzie nadal są kraje, które importują ropę lub gaz z Rosji, przyczyniając się tym samym do rosyjskiej agresji.

Kreml ogłosił dzisiaj, że sankcje nie spowodują zmiany kursu w wojnie.

Spotkanie w Alasce

Trump wielokrotnie groził rozszerzeniem pakietu sankcji. W lipcu zapowiedział, że nałoży "ogromne cła" na Rosję, jeśli kraj ten nie zawrze rozejmu z Ukrainą w ciągu pięćdziesięciu dni. Dwa tygodnie później przyspieszył ten termin, jednak ostatecznie go zignorował. W sierpniu odbył spotkanie z Putinem na Alasce, które wskazuje, że mógł zostać przez niego zmanipulowany.

Według Trumpa, on i Putin poczynili postęp w kierunku pokoju, a nowe amerykańskie sankcje zdawały się być odłożone na dalszy plan. Jednakże, prawie miesiąc później, sytuacja nie zbliżyła się do rozwiązania konfliktu ani rozejmu. Putin nadal unika osobistego spotkania z prezydentem Ukrainy, Zelenskim, a rosyjskie ataki w Ukrainie nie ustają.

Wczoraj w nocy Rosja przeprowadziła jedną z największych zmasowanych ofensyw powietrznych od początku wojny, wysyłając 810 dronów i 13 rakiet na Ukrainę. Siedem osób zginęło, a 44 zostały ranne. W nocy Rosja zaatakowała również ukraińską elektrownię, co spowodowało przerwy w dostawie prądu w wielu miejscach.