Nieudana walka z nielegalnymi stronami hazardowymi: Krajowa Izba Gier przyjmuje nowe środki
Po czterech latach od legalizacji hazardu online, Krajowa Izba Gier podejmuje nowe kroki w walce z nielegalnymi stronami, w tym wysyłając komorników i apelując o wsparcie do banków.

Po czterech latach od zalegalizowania gier hazardowych online, wciąż nie udaje się zlikwidować nielegalnych stron hazardowych. Krajowa Izba Gier (Ksa) postanowiła teraz wysłać komorników na te strony, jednak przyznaje, że ten krok nie rozwiązuje całkowicie problemu. Władze apelują o wsparcie do polityków oraz instytucji bankowych.
W ciągu ostatnich czterech lat Krajowa Izba Gier nałożyła kary w wysokości 56 milionów euro na nielegalne strony hazardowe, z czego tylko niecałe 1,5 miliona euro udało się ściągnąć, jak wynika z informacji opublikowanych na stronie Casinozorgplicht.nl. "Nie płacą, nie robi to na nich wrażenia" – mówi przewodniczący Ksa, Michel Groothuizen.
Wprowadzając komorników, Ksa chce zmusić firmy do zapłaty w krajach, w których są zarejestrowane, takich jak Malta, Kostaryka czy Curacao. Jednak proces ten jest czasochłonny. "W przypadku tych stron trudno jest ustalić, kto jest ich właścicielem. Wielu moich współpracowników spędza miesiące, a nawet rok, na badaniach, zanim w ogóle będziemy mogli nałożyć karę" – dodaje Groothuizen.
Od momentu, gdy w październiku 2021 roku legalizowano hazard online, holenderskie strony muszą przestrzegać różnych zasad. Obowiązują limity dla graczy, a strony mają obowiązek zapobiegać ich przekraczaniu. Celem legalizacji było lepsze chronienie graczy przed uzależnieniem. W praktyce jednak przybyło jedynie więcej uzależnionych od hazardu, zwłaszcza wśród młodzieży oraz osób z problemami psychicznymi.
Alarmujący sygnał
Celem ustawy o hazardzie było również wyeliminowanie nielegalnych działalności, ale 9% graczy wciąż korzysta częściowo lub całkowicie z nielegalnych stron. Choć wydaje się, że to niewielka grupa, do końca 2024 roku około połowy wszystkich wydatków w branży hazardowej online trafia na te nielegalne strony.
"Na tych stronach nie ma żadnej formy ochrony" – mówi Arnt Schellekens, Krajowy Raportujący ds. Uzależnień. "Można w krótkim czasie stracić ogromne sumy pieniędzy, nie wywołując żadnego alarmu na stronie".
Damian próbował zerwać z nałogiem, rejestrując się w Centralnym Rejestrze Wykluczeń z Gier Hazardowych. Osoby znajdujące się w tym rejestrze nie mogą grać na legalnych stronach. Jednak nielegalna strona zdołała go skusić:
Dla przeciętnego użytkownika różnica między legalną a nielegalną stroną hazardową jest praktycznie niewidoczna, mówi Schellekens. "To cały pomysł tej branży. Jeśli ktoś ma problem z hazardem, nie ma możliwości, aby dokładnie sprawdzić, czy ma do czynienia z legalną czy nielegalną stroną".
Przewodniczący Ksa, Groothuizen, podkreśla, że ściąganie kar "jest w rzeczywistości najmniejszym zmartwieniem". "Te strony muszą być zlikwidowane".
W innych europejskich krajach, takich jak Francja i Dania, to już się dzieje. Groothuizen dodaje: "Tam co roku likwiduje się setki stron. W Holandii organ nadzorujący rozprzestrzenianie treści pornograficznych dla dzieci ma takie uprawnienia, ale my ich nie posiadamy".
Według Groothuizena jest polityczne poparcie, aby również Ksa otrzymała te uprawnienia. "Jednak obecnie nie ma rządu, aby to zrealizować. Nawet jeśli to się rozpocznie, zajmie to jeszcze kilka lat".
Blokowanie płatności
Ksa ma nadzieję, że w międzyczasie uzyska współpracę od banków i platform płatniczych, takich jak iDeal. Mogłyby one zablokować płatności graczy na nielegalne strony. "To trudne dla banków, rozumiem to bardzo dobrze" – stwierdza Groothuizen. "Ale teraz rozmawiamy z bankami i usługami płatniczymi, aby znaleźć sposób, w jaki, bez narażania ich na przeszkody prawne, można by utrudnić graczom płacenie za pomocą holenderskich kont".