Mniejsza frekwencja na piątek w Zandvoort: 'Zainteresowanie Verstappenem maleje'
Zainteresowanie wyścigami w Zandvoort maleje, co skutkuje mniejszą liczbą widzów w piątek. Dyrektor sportowy Dutch GP nie jest zaniepokojony sytuacją.
Gdy Max Verstappen rozpocznie swoje pierwsze okrążenia w Zandvoort, z pewnością fani na trybunach będą w siódmym niebie. Jednak, podobnie jak w poprzednim roku, piątek nie przyniesie pełnych trybun. W pierwszych trzech edycjach festiwal Formuły 1 cieszył się pełnym zainteresowaniem.
„Musimy bardziej się postarać, aby sprzedawać bilety”, powiedział rzecznik Dutch Grand Prix w tym tygodniu.
W pierwszych trzech edycjach wydarzenie przyciągnęło ponad 300 000 odwiedzających, podczas gdy w zeszłym roku liczba ta spadła do 275 000. Głównym powodem były słabsze frekwencje w piątek, kiedy odbywały się treningi wolne.
W przeszłości supermarket Jumbo oferował tańsze bilety, co przyciągało wielu fanów na ten mniej popularny dzień, jednak ta współpraca zakończyła się w zeszłym roku.
Jan Lammers, dyrektor sportowy Dutch GP, był zaskoczony, że sprzedaż biletów stała się tematem. „Jesteśmy bardzo zadowoleni ze sprzedaży. Na finale Ligi Mistrzów zjawia się 55-60 tysięcy fanów. To jest typowe dla wydarzenia na najwyższym poziomie w Holandii, a my przekraczamy tę liczbę.”
'Zainteresowanie Verstappenem maleje'
Spacerując po bulwarze wokół toru, trudno zauważyć spadek zainteresowania. Jak zawsze, tłumy fanów przybywają nad morze, by zobaczyć swojego ulubionego kierowcę, często w koszulce swojego zespołu.
W stoisku w Zandvoort sprzedawca koszulek, Jens, który podróżuje z zespołem Formuły 1 po całym świecie, ma swoje zdanie na temat zmniejszającej się liczby fanów. „Czas, kiedy ludzie tracą zainteresowanie Verstappenem, nastał. To zjawisko zauważyłem w całej Europie. Widziałem mniej Holendrów wyjeżdżających za granicę. W Austrii w pierwszych latach było 50 000 ludzi, a w tym roku około 15 000.”
„Trybuny stały się mniej pomarańczowe, a liczba dużych pomarańczowych obozów również spadła. Sprzedaż koszulek Verstappena również zmalała. Ale dla mnie to nie problem, sprzedaję coś innego. Teraz najpopularniejsze są Ferrari i McLaren.”
Jan de Kroon i Nikki de Vos wynajmują plażowy bar w pobliżu bulwaru, gdzie kibice przychodzą na piwo po wyścigu. Mówią, że spadek frekwencji w piątek nie wpływa na ich obroty.
„Wynajmujemy to miejsce od lat i widzimy, że przychodzą tu także ludzie, którzy nie idą na tor. To prawdziwe święto”, mówi De Kroon. Choć oboje zauważają, że Verstappen ma duże znaczenie dla sprzedaży.
„W zeszłym roku, kiedy Verstappen zajął drugie miejsce, ludzie szybko się rozeszli. Wyglądało to jak w The Walking Dead, ludzie masowo kierowali się w stronę pociągu. Nie mieli ochoty na świętowanie”, dodaje De Vos.
Jednak jeśli pogoda dopisze, oboje spodziewają się znów tłumów w Zandvoort. I Lammers również to przewiduje.
„Niedziela już się zapełnia”, mówi dyrektor sportowy, choć na oficjalnej stronie wciąż są dostępne bilety.
„W poniedziałek sprzedaliśmy nagle jeszcze 4000 biletów. Widać, że ludzie nagle zdają sobie sprawę, że mogą być obecni. Myślę, że w ten weekend nie zobaczymy dużych różnic w porównaniu do wcześniejszych lat. To będzie po prostu świetna zabawa.”
Nowy odcinek podcastu Formuły 1
Nasz podcast Formuły 1 przygotował specjalny cykl odcinków na weekend wyścigowy, a pierwszy odcinek już jest dostępny online.
W programie prowadząca Afke Boven wraz z Janem Lammers, Jeroenem Bleekemolenem i Louisem Dekkerem omawiają nadchodzący weekend GP.
Nie martwi się o sprzedaż biletów na przyszły rok. Prawdopodobnie znów odbędzie się losowanie biletów, ponieważ będzie to ostatnia edycja.
„W przyszłym roku będzie tu znowu tłoczno. Jeśli chcesz wziąć udział w GP, teraz jest na to najlepszy moment.”