Mężczyzna zatrzymany na A2 w Maastricht czeka na dziesięcioletnią odsiadkę
Mężczyzna, który miał pech na A2 w Maastricht, musi odsiedzieć jeszcze dziesięć lat za kratkami. Został zatrzymany przez policję po podaniu fałszywej tożsamości.
Wczoraj na A2 w Maastricht doszło do incydentu z udziałem mężczyzny, który mimo pechowej sytuacji, ma przed sobą jeszcze dziesięć lat za kratkami. Policja pierwotnie interweniowała, aby pomóc mężczyźnie w trudnej sytuacji.
Podczas rutynowej kontroli funkcjonariusze zauważyli, że rejestracja BMW, którym jechał mężczyzna, wygasła w 2023 roku. Co więcej, mężczyzna podał policjantom fałszywe dane osobowe. Gdy policja ustaliła jego prawdziwą tożsamość, okazało się, że jest on poszukiwany na międzynarodową skalę. Z informacji wynika, że w innym europejskim kraju czeka go jeszcze długa odsiadka.
Na miejscu został natychmiast zatrzymany, o czym informuje L1 Nieuws. Mężczyźnie postawiono zarzuty za podawanie fałszywej tożsamości oraz prowadzenie pojazdu z nieaktualnym dowodem rejestracyjnym.
Na chwilę obecną nie ujawniono żadnych szczegółów dotyczących przeszłości mężczyzny ani okoliczności, które doprowadziły do nałożenia na niego dziesięcioletniego wyroku.