McLaren: Niezwykły rozwój zespołu w 2023 roku
McLaren zaskakuje wszystkimi swoim niezwykłym rozwojem w 2023 roku, zdobywając tytuł mistrza świata konstruktorów.
McLaren zaskoczył wszystkich swoim niesamowitym rozwojem w 2023 roku: "Wyczyściliśmy nasze słabe punkty".
Formuła 1 to pasjonujący świat, a zespół McLaren znów jest na czołowej pozycji. W Zandvoort wystartowali z imponującymi jedenastoma zwycięstwami w czternastu wyścigach. Ich triumf rozpoczął się nieco ponad rok temu, kiedy to Lando Norris i Oscar Piastri zaczęli zuchwale stawiać opór dominacji Maxa Verstappena.
Choć Verstappen zdobył czwarty tytuł mistrza świata w 2024 roku, to jednak w drugiej części sezonu musiał stawić czoła poważnym wyzwaniom. Zwycięstwo McLarena w klasyfikacji konstruktorów, po raz pierwszy od 1998 roku, było dowodem na to, że porządek w Formule 1 uległ całkowitej zmianie.
Przypomnijmy sobie sytuację sprzed kilku miesięcy. Miami, maj 2023. Zak Brown, szef McLarena, pomimo kiepskiego początku sezonu, z optymizmem przekonywał w wywiadzie dla NOS, że ich auto jest znacznie lepsze, niż wyniki w klasyfikacji sugerują. "Dajcie nam kilka miesięcy, a wrócimy do walki. To będzie nasza odbudowa!"
Nieco wątpliwie brzmiała ta pewność siebie. Czy zespół F1, który w trakcie sezonu zdoła się zerwać z ostatnich miejsc, ma szansę na sukces? Brown był jednak pewny swojego planu, mówiąc: "Pierwsze zwycięstwo jest w zasięgu ręki. Planujemy atak na Red Bulla i Verstappena!"
Nowy odcinek podcastu Formuły 1
Specjalnie na weekend wyścigowy w Holandii, nasz podcast Formuły 1 publikuje codziennie nowe odcinki. Drugi odcinek tej serii jest już dostępny online.
W tym odcinku prowadząca Afke Boven wspólnie z Jeroenem Bleekemolenem i Louisem Dekkerem omawiają pierwsze wydarzenia tego weekendu wyścigowego.
Brown już wtedy wiedział, że wyścig w Miami będzie dla nich kolejną porażką. Norris i Piastri narzekali na wolne i nieprzewidywalne auto. Piastri, jako debiutant, miał najwięcej trudności.
McLaren, który działa w Formule 1 od 1966 roku, stał się drużyną z dolnej części tabeli. Brown przyznał: "Chcemy wygrywać, ale najpierw musimy poradzić sobie z rywalami takimi jak Williams, Alfa Romeo, Haas i Alpha Tauri. Mimo to, jesteśmy pełni optymizmu!"
Moment zwrotny
Po dwóch miesiącach sytuacja uległa zmianie. Duża aktualizacja auta Norrisa w GP Austrii okazała się strzałem w dziesiątkę. W następnym wyścigu Piastri również zyskał nowe ulepszenia. McLareny błyszczały w kwalifikacjach w Silverstone i w niedzielę ruszyły ramię w ramię z Verstappenem w pierwszym zakręcie. Choć Norris i Piastri byli w stanie przez kilka okrążeń dotrzymać mu kroku, pokonanie go wciąż było poza ich zasięgiem.
Jasne było, że McLaren dokonał ogromnego postępu. "Dobrze skopiowali nasze RB19," z przekąsem zauważył członek zespołu Verstappena. Andrea Stella, nowy szef McLarena, odpowiedział: "Znaleźliśmy czas w tunelu aerodynamicznym. Nasze aktualizacje przynoszą efekty!"
Statystyki mówią same za siebie. McLaren zdobył jedynie 29 punktów w pierwszych dziewięciu GP, a w kolejnych ośmiu weekendach zdobyli 190 punktów. McLaren zyskał na znaczeniu, a papaje w końcu mogą konkurować z Ferrari i Mercedesem. W sprintrace w Katarze, gdzie Verstappen zdobywał tytuł, wygrał Piastri.
Pojawia się pytanie, skąd wzięła się nagła szybkość McLarenów. Jednym z kluczowych elementów były zmiany kadrowe w zespole, w których zatrudniono specjalistów z innych czołowych zespołów.
Piastri, mówiąc enigmatycznie, stwierdził: "Udało nam się zlikwidować nasze słabe punkty." Brown dodał: "Potrzebowaliśmy czasu, aby zrozumieć nasze auto. Dlaczego zużywało opony? Jakie były problemy? Zespół z każdym wyścigiem stawał się coraz lepszy. Udany weekend daje pewność siebie i motywację do dalszej pracy!"
Marzenia o przyszłości
Norris, który marzył o przenosinach do zespołu Verstappena, odetchnął z ulgą. "Było ciężko, ale zrobiliśmy ogromne postępy. To uczucie wolności!"
Brown uznał, że Lando jest dla zespołu supertalentem, który udowodnił swoją wartość. A co z Piastrim? "To strzał w dziesiątkę! Jest niezwykle szybki i ma dużą wiedzę techniczną. Zachowuje spokój i dojrzałość. Bez wątpienia przyszły mistrz!"
Verstappen, pod koniec 2023 roku, także dostrzega zmiany w McLarenie. "To imponujące. Naprawdę musimy zacząć ich traktować poważnie. Nadchodzą!"
Jeszcze nie minęły dwa lata, a McLaren stał się w Zandvoort zespołem do pokonania. Gdy Piastri i Norris zajmują pierwsze dwa miejsca, osiągają wynik równy temu z 1985 roku. Brown już marzy o tym, by znów przeżywać te wspaniałe chwile. "Pamiętam to jak dziś. Wspaniały wyścig, znakomite obrazy. Niki Lauda i Alain Prost. Nasze auta były wtedy jak papierosy na torze!"
Nowy sponsor tytularny
W środę McLaren zorganizował wydarzenie na amsterdamskim Westergasterrein, gdzie setki fanów miały okazję spotkać się z kierowcami i uczestniczyć w niesamowitym show z DJ-em Calvinem Harrisem. Brown, który podpisał umowę z Mastercard jako nowym sponsorem tytularnym, ogłosił, że w 2026 roku jego zespół będzie ostatnim w F1, który pożegna się ze swoją pierwotną nazwą.
"McLaren Mastercard to przełomowy moment," stwierdził Brown. "Chcemy przybliżyć F1 do fanów. Ułatwić im dostęp, by mogli przychodzić na wyścigi każdego dnia. Mamy 60-letnią historię w motorsporcie, z której korzystamy zbyt mało. Marzę o muzeum, podobnym do tego, które ma Ferrari we Włoszech."