Mathieu van der Poel i szansa na złoto na Mistrzostwach Świata

Mathieu van der Poel staje przed szansą zdobycia złota na Mistrzostwach Świata w kolarstwie górskim, 30 lat po ostatnim tytule zdobytym przez Bart Brentjensa.

Mathieu van der Poel i szansa na złoto na Mistrzostwach Świata

Mathieu van der Poel, znany kolarz i trener, staje przed szansą na zdobycie złotego medalu na Mistrzostwach Świata w kolarstwie górskim, 30 lat po ostatnim tytule zdobytym przez Bart Brentjensa. Po 38 latach od czasu, gdy Joop Zoetemelk przyniósł Holandii tytuł mistrza świata w kolarstwie szosowym, Van der Poel ma szansę na podobny sukces.

Według bukmacherów, Van der Poel jest faworytem do zdobycia tęczowej koszulki w Szwajcarii. Sam zainteresowany komentuje to z uśmiechem: "To trochę dziwne, ale przyjmuję to jako komplement."

Trener Gerben de Knegt również wierzy w 30-letniego zawodnika. "Jest szansa. Dlatego tu jest. Głównie jednak robi to, bo to kocha. To dyscyplina, która jest mu bliska. Jest absolutnym pasjonatem."

Van der Poel, który ma już na swoim koncie tytuły mistrza świata w kolarstwie przełajowym i gravelowym, uznaje złoto w kolarstwie górskim za "ostatni brakujący element układanki". Już w zeszłą niedzielę przybył do Szwajcarii, gdzie codziennie trenował na trasie, znając ją teraz jak własną kieszeń.

Mistrzostwa Świata w kolarstwie górskim na żywo

Mistrzostwa Świata w kolarstwie górskim można oglądać na żywo na stronie NOS.nl oraz w aplikacji NOS. Dziś o 13:30 Mathieu van der Poel weźmie udział w wyścigu, który będzie dostępny tutaj oraz na NPO 1 Extra. Po wyścigu dostępne będą podsumowania online oraz w programie Studio Sport na NPO 1.

"Fakt, że miał możliwość zapoznania się z trasą, to duży plus w porównaniu do innych razy" - mówi De Knegt. "Dla niego kluczowe jest, aby dobrze poczuć jazdę na MTB. Wymaga to spędzania dużo czasu na rowerze."

Dotychczasowe osiągnięcia

Van der Poel startował wcześniej dwa razy w Mistrzostwach Świata. W 2018 roku zdobył brąz, ale dwa lata temu upadek zakończył jego marzenia o tytule. Podobnie jak niefortunny wypadek w Tokio, który zniweczył jego olimpijskie ambicje. W tym sezonie miał również pechową sytuację podczas wyścigu Pucharu Świata w Nové Mesto, gdzie zaliczył dwa upadki.

Trener De Knegt nie jest pewien, czy te upadki wpływają na psychikę Van der Poela. "Nie wiem, czy coś się w nim zmieniło. Na pewno takie myśli mogą się pojawiać, ale na trasie startuje setki zawodników, wielu z nich również ma upadki. To dość normalne. Niestety, w przypadku Van der Poela wszystko jest bardziej pod lupą."

Jednak każdy, kto chce wygrać, musi czasem podjąć ryzyko, jak mówi De Knegt. "To oznacza, że czasem może się to źle skończyć. Jest jedna idealna ścieżka, a jeśli chcesz wyprzedzić, musisz z niej zjechać. Im bliżej przodu, tym trudniej."

Początek kluczowy

Van der Poel musi zdobyć się na dobry start. Zajmuje 33. miejsce w rankingu światowym, co oznacza, że ruszy z piątej linii startowej. To sprawia, że pierwsze metry będą kluczowe. "Czasami utkniesz w tłumie, i nie masz innego wyboru, jak tylko podążać za innymi."

De Knegt podkreśla: "Początek jest szeroki, potem czeka nas zakręt o 180 stopni, a następnie podjazd po asfalcie. W to wszystko wkrada się też element szczęścia. Jeśli ktoś przed tobą zablokuje pedały, możesz mieć problem i zostać wyprzedzony przez innych kolarzy."

W Crans-Montana brakuje wyraźnego faworyta, ponieważ olimpijski mistrz Tom Pidcock bierze udział w Vuelcie. De Knegt, który sam nigdy nie stanął na podium Mistrzostw Świata, uważa, że jest wielu zawodników zdolnych do zwycięstwa lub zajęcia miejsc w pierwszej piątce.

"W jego przypadku również widzę taką możliwość. Jego szóste miejsce w Les Gets oraz sposób, w jaki to się odbyło, przekonały mnie, że to naprawdę jest możliwe. On sam również w to wierzy."

Oczekiwania i wyzwania

"Może być tak, że przez dłuższy czas wszyscy będą blisko siebie, a długość wyścigu odegra rolę. Zawodnicy przejadą dziewięć okrążeń, każde z nich zajmie około dziesięciu minut. To wyścig trwający półtorej godziny – to sporo czasu, co daje więcej możliwości na wyprzedzanie i przesuwanie się do przodu."

Van der Poel będzie potrzebował czasu, szczególnie na podjazdach, uważa De Knegt. "Na drodze nie jest czystym wspinaczem, ale to są podjazdy trwające trzy minuty. Podobne do belgijskich wzniesień. Wygrywa ten, kto potrafi jechać na granicy możliwości. A w tym Van der Poel jest naprawdę dobry."

A co sam Van der Poel sądzi o swoich szansach? "Mam nadzieję na wiele, ale to wciąż znak zapytania, nawet dla mnie. Mam nadzieję, że to będzie dobry dzień i piękny rezultat."