Derrick Luckassen marzy o Lidze Mistrzów z Pafos FC

Derrick Luckassen z Pafos FC opowiada o awansie do Ligi Mistrzów oraz marzeniu o grze przeciwko Realowi Madryt.

Od cypryjskiej plaży Derrick Luckassen marzy o starciu z Realem Madryt w Lidze Mistrzów.

„Klub na Cyprze spisuje się znakomicie”, mówi Luckassen z leżaka na malowniczej wyspie w Morzu Śródziemnym.

Były obrońca AZ i PSV, po różnych przygodach w Hertha BSC, Anderlechcie, Kasimpasie i Maccabi Tel Awiw, znalazł swoje miejsce w Pafos FC, gdzie z powodzeniem broni barw klubu.

We wtorek wieczorem jego drużyna osiągnęła historyczny sukces, awansując do Ligi Mistrzów, co jest niewątpliwie wielkim osiągnięciem cypryjskiego mistrza.

„To święto nie było tak huczne jak nasze mistrzostwo, ale czuję, że to osiągnięcie jest jeszcze większe”, dodaje Luckassen, dwa dni po tym, jak jego zespół pokonał Czerwoną Gwiazdę Belgrad.

Rozmawiając w wolny dzień z plaży, Luckassen podkreśla, jak ważny jest dla niego czas spędzony z rodziną. „Życie jest dobre, nie mogę narzekać. Ćwiczymy wieczorami, ponieważ w ciągu dnia jest zbyt gorąco, więc kiedy mam wolne, spędzam czas na plaży.”

30-letni obrońca z niecierpliwością czeka na losowanie, które odbędzie się w czwartek wieczorem. „Możesz zmierzyć się z najlepszymi, to jest naprawdę ekscytujące”, mówi Luckassen, dla którego nieważne jest, jakie drużyny wylosuje Pafos FC.

„Wszystkie drużyny są mocne, ale zagrać z Realem Madryt u nich w domu byłoby niesamowite. Poza tym, cokolwiek się wydarzy, wiemy, że czeka nas trudne wyzwanie, ale nigdy nie wiadomo, co przyniesie los.”

PSV i Ajax to również potencjalni przeciwnicy dla Luckassena i jego kolegów z drużyny. Mecz z Ajaxem, w którym gra jego brat Brian Brobbey, także go interesuje. „Na chwilę obecną Brian jest jeszcze w Ajaxie, więc jeśli tak zostanie, to byłoby fajnie zagrać przeciwko sobie.”