Liverpool zwycięża w dramatycznym meczu z Burnley

Liverpool pokonał Burnley na Turf Moor w Premier League, zdobywając bramkę w doliczonym czasie gry dzięki rzutowi karnemu Mohameda Salaha.

Liverpool zwycięża w dramatycznym meczu z Burnley

Liverpool odniósł trudne zwycięstwo w Premier League, pokonując Burnley na Turf Moor. Gospodarze, z byłym zawodnikiem Feyenoordu Quilindschym Hartmanem w składzie, skutecznie bronili się przeciwko aktualnym mistrzom kraju. Jednak w doliczonym czasie gry mur obronny Burnley nie wytrzymał: 0-1.

Zespół Arne Slota, po czterech kolejkach, pozostaje niepokonany i ma trzy punkty przewagi nad rywalami, takimi jak Arsenal, Tottenham Hotspur i Bournemouth.

Podczas gdy Liverpool, w składzie z Virgil van Dijkiem, Ryanem Gravenberchem i Codym Gakpo, poszukiwał słabych punktów w solidnej defensywie Burnley, gospodarze cierpliwie czekali na błędy przeciwnika, co zaowocowało szansą dla Jaidona Anthony’ego, który jednak nie trafił w bramkę.

Dominacja Liverpoolu w pierwszej połowie przyniosła jedynie niepełne okazje dla Andrew Robertsona i Hugo Ekitiké.

Pomimo wolnego tempa gry „Czerwonych” po przerwie, Burnley skutecznie utrzymywało swoje linie obronne. Po czerwonej kartce dla Lesleya Ugochukwua, który otrzymał dwa żółte kartoniki, mur Burnley nadal stał twardo, nawet z jednym graczem mniej.

Rzut karny dzięki Frimpongowi

Jednak w doliczonym czasie gry sytuacja się zmieniła. Jeremie Frimpong, rezerwowy Liverpoolu i reprezentant Holandii, przypadkowo trafił w rękę Hannibala Mejbri. Mohamed Salah nie zmarnował szansy i pewnie wykonał rzut karny, zapewniając swojej drużynie zwycięstwo.