Kim Jong-un oddaje hołd poległym żołnierzom w Rosji

Przywódca Korei Północnej spotkał się z rodzinami żołnierzy, którzy polegli w walce po stronie Rosji w Ukrainie, obiecując im pomoc i lepsze życie.

Przywódca Korei Północnej, Kim Jong-un, spotkał się z rodzinami poległych żołnierzy, którzy walczyli po stronie Rosji w Ukrainie. Podczas ceremonii w stolicy Korei Północnej, Pjongjangu, podkreślił ich bohaterstwo oraz oddanie sprawie, jak informuje północnokoreańska agencja prasowa KCNA.

Na uroczystości Kim określił poległych jako męczenników, a ich rodziny nazwał "najbardziej wytrwałymi, patriotycznymi i sprawiedliwymi ludźmi na świecie". W telewizji państwowej pokazano moment, w którym Kim z szacunkiem pochylił głowę przed członkami rodzin.

Obietnica lepszego życia

Przywódca Korei Północnej zapewnił, że zatroszczy się o rodziny poległych. Obiecał im "wspaniałe życie", co obejmuje wysłanie dzieci żołnierzy do elitarnych szkół, gdzie będą mogły otrzymać wojskowe wykształcenie. Rodziny otrzymały również ramki ze zdjęciami swoich zmarłych synów lub mężów, owinięte w północnokoreańską flagę.

W kwietniu ubiegłego roku Korea Północna przyznała, że wysłała żołnierzy do Rosji, aby walczyli przeciwko Ukrainie. Północnokoreańscy żołnierze brali udział w walkach w rejonie Kurska, przy granicy z Ukrainą. Ukraińskie siły zbrojne zaatakowały ten region w sierpniu zeszłego roku.

15 tysięcy żołnierzy z Korei Północnej

Nie ujawniono oficjalnych danych ani przez Koreę Północną, ani przez Rosję, dotyczących liczby północnokoreańskich żołnierzy walczących po stronie Rosji ani liczby poległych. Według południowokoreańskich służb wywiadowczych, do Rosji wysłano 15 tysięcy żołnierzy, a około 600 z nich zginęło. Zachodnie agencje wywiadowcze szacują, że liczba poległych może wynosić ponad 6000.

Północnokoreańska telewizja państwowa wyemitowała nie tylko hołd dla rodzin poległych, ale również 25-minutowy dokument o walkach w Rosji. W programie zaprezentowano materiały pokazujące północnokoreańskich żołnierzy, którzy rzekomo brali udział w "Operacji Wyzwolenia Kurska", mającej na celu wypędzenie ukraińskich wojsk z obszaru rosyjskiego. Nie jest jasne, czy przedstawione materiały są autentyczne, ponieważ nie zostały niezależnie zweryfikowane.