Juan Ayuso kończy współpracę z UAE Emirates
Hiszpański kolarz Juan Ayuso opuszcza drużynę UAE Emirates z powodu różnicy w wizji. Po zakończeniu sezonu będzie szukał nowego zespołu, w którym stanie się głównym liderem.

Hiszpański kolarz Juan Ayuso kończy swoją przygodę z drużyną UAE Emirates po zakończeniu bieżącego sezonu. Jego kontrakt, który miał trwać dłużej, zostaje rozwiązany przed czasem z powodu "różnicy w wizji" pomiędzy nim a zespołem.
Aktualnie Ayuso bierze udział w Vuelta a España, gdzie zdobył zwycięstwo w siódmej etapowej rywalizacji z Andorra la Vella do Cerler. Problemy nie wynikają jednak z braku talentu czy umiejętności wygrywania etapów. Główna przyczyna zdaje się leżeć w tym, że 22-letni kolarz nie chce dostosować się do strategii drużyny.
Menadżer zespołu, Mauro Gianetti, w swoim oświadczeniu podkreślił, że uważa Ayuso za utalentowanego zawodnika, ale wskazał również na inne aspekty. "Jesteśmy wdzięczni za to, co razem osiągnęliśmy. Nasz projekt sportowy zawsze koncentrował się na ciągłości, harmonii w zespole oraz budowaniu zwycięskiego teamu. Wierzymy, że ta decyzja, w interesie obu stron, najlepiej odzwierciedla wartości, które charakteryzują naszą organizację," powiedział Gianetti.
Ayuso, jako młoda gwiazda w drużynie, musiał konkurować z innymi liderami, takimi jak Tadej Pogačar, João Almeida oraz nowym nabytkiem Isaac del Toro. Hiszpan nie zawsze był skłonny do współpracy.
W zeszłym roku podczas Tour de France, którego nie ukończył, otrzymał krytykę za to, że nie pomagał Pogačarowi. W tegorocznej Vuelcie sytuacja jeszcze się pogorszyła, gdy w mediach wyznał, że "nie ma ochoty" wspierać Almeidy.
W niedzielę Ayuso wyraźnie odpuścił w momencie, gdy Jonas Vingegaard przyspieszył. Almeida ostatecznie stracił czas na duńskiego faworyta do końcowego zwycięstwa.
Po zakończeniu sezonu Ayuso będzie musiał znaleźć zespół, w którym będzie mógł pełnić rolę głównego lidera. Z doniesień wynika, że drużyna Lidl-Trek jest zainteresowana hiszpańskim talentem kolarskim.