Jay Vine zwycięża w pierwszej górskiej etapie Vuelta a España
Jay Vine z UAE Team Emirates-XRG odniósł zwycięstwo w pierwszej górskiej etapie Vuelta a España, odrywając się od grupy uciekinierów i finiszując solo. Torstein Traeen przejął czerwoną koszulkę lidera.
Pierwsza poważna górska etapa Vuelta a España padła łupem Jay'a Vine'a. Australijczyk z zespołu UAE Team Emirates-XRG udowodnił swoją siłę, odrywając się od grupy dziesięciu wczesnych uciekinierów zaraz po przedostatniej wspinaczce i finiszując solo.
Dla Vine'a to już trzecie zwycięstwo w tym sezonie, po triumfach w Coppi e Bartali oraz w Rundzie Romandii. W zeszłym roku zdobył on klasyfikację górską w Vuelta, w której wygrał dwie etapy.
Czerwona koszulka lidera przeszła z rąk Jonasa Vingegaarda na Norwega Torsteina Traeena (Bahrain-Victorious), który zajął drugie miejsce na mecie, tracąc 54 sekundy do Vine'a. Kapitan zespołu Visma-Lease a Bike ukończył wyścig z opóźnieniem ponad czterech minut, w grupie z innymi zawodnikami klasyfikacyjnymi, takimi jak Giulio Ciccone (Lidl-Trek) i João Almeida (UAE). Juan Ayuso, lider Almeida w zespole UAE, został w ostatnich kilometrach znacznie w tyle.
Pogoda nie w hiszpańskim stylu
Szósta etapa o długości 170,3 kilometra z Olot (Katalonia) do Pal (Andora) charakteryzowała się niesprzyjającą pogodą (deszcz oraz temperatura zaledwie 15 stopni) oraz wczesną ucieczką dziesięciu kolarzy.
Już na pierwszej górskiej wspinaczce w Pirenejach, na Coll de Sentigosa, rozpoczęła się seria ataków. Tuż przed szczytem dziesięciu zawodników zdołało zbudować przewagę, wśród których wyróżniali się Vine, Pablo Castrillo (Movistar), Louis Vervaeke (Soudal Quick-Step) oraz Lorenzo Fortunato (XDS Astana).
Uciekinierom udało się zwiększyć przewagę do prawie czterech minut na drugiej wspinaczce dnia, na Collada de Toses. Najwyżej klasyfikowanym kolarzem w grupie był Traeen, który tracił 58 sekund do trzymacza czerwonej koszulki Vingegaarda.
W momencie wjazdu do Andory, 35 kilometrów przed metą, różnica wynosiła 6,5 minuty względem peletonu, który przez cały dzień kontrolował zespół Vingegaarda, Visma-Lease a Bike.
Jednak najwyraźniej Duńczyk, który w środę po drugiej pozycji w jeździe drużynowej przejął prowadzenie w generalce od Davida Gaudu, uznał, że to dla niego zbyt wiele.
Vine odjeżdża w zjeździe
Im bliżej mety w andorskiej wiosce Pal, tym bardziej przewaga malała, również dlatego, że w grupie uciekinierów siły były oszczędzane na szansę na zwycięstwo dnia.
Ostatecznie na mecie triumfował Vine, który jako pierwszy dotarł na przedostatnią górę, Alto de la Comella, a następnie w zjeździe odjechał pozostałym uciekinierom. Jego przewaga szybko wzrosła do ponad minuty i okazała się decydująca.