Izraelskie wojsko rozszerza ofensywę w Gazie, wzywa mieszkańców do ewakuacji

Izrael ogłasza utworzenie 'strefy humanitarnej' w Al-Mawasi, co wiąże się z rozszerzeniem ofensywy w Gazie. Mieszkańcy są wzywani do ucieczki, jednak sytuacja pozostaje niebezpieczna.

Izraelskie wojsko rozszerza ofensywę w Gazie, wzywa mieszkańców do ewakuacji

Izraelskie wojsko ogłosiło, że w rejonie Al-Mawasi, w pobliżu Khan Younis na południu Gazy, ustanawia "strefę humanitarną". Celem tego działania jest rozszerzenie ofensywy w Gazie, w przygotowaniach do zajęcia miasta. W ramach tej operacji atakowane są także wysokie budynki.

Na portalach społecznościowych krążą zdjęcia tysięcy ulotek, które zostały zrzucone nad Gazą. Zachęcają one mieszkańców do przeniesienia się do Al-Mawasi. Według wojska, w wyznaczonej strefie znajdują się m.in. polowe szpitale, rurociągi wodne, instalacje odsalania wody oraz zapasy żywności. Jednak informacji tych nie można zweryfikować.

W Gazie mieszka około 800 000 ludzi. Izrael ogłosił dziś ostrzeżenia dla dwóch wysokich budynków w Gazie i w najbliższym otoczeniu. Wczoraj zaś zaatakowano inny wysoki budynek w mieście, który, według Izraela, był wykorzystywany przez Hamas.

Krytyka

Izrael usprawiedliwia swoje działania twierdząc, że są one niezbędne do ostatecznego pokonania Hamasu. Jednak na arenie międzynarodowej spotkały się one z szeroką i silną krytyką, głównie ze względu na humanitarne konsekwencje dla mieszkańców Gazy, którzy muszą uciekać.

Rodziny zakładników, którzy wciąż są przetrzymywani przez Hamas, obawiają się, że ich szanse na przeżycie są poważnie zagrożone. Wzywają do zakończenia wojny i osiągnięcia porozumienia w sprawie uwolnienia zakładników.

Niebezpieczeństwo

Al-Mawasi, leżące na zachód od Khan Younis, to 16-kilometrowy pas wzdłuż wybrzeża Morza Śródziemnego. Obszar ten wielokrotnie był wyznaczany jako "strefa humanitarna", a Palestyńczyków wielokrotnie proszono o przeniesienie się tam. Jednak wyznaczenie tej strefy jako bezpiecznej, przy braku odpowiedniej infrastruktury, było wielokrotnie krytykowane przez wysokich przedstawicieli pomocy humanitarnej ONZ.

Co więcej, obszar ten nie jest bezpieczny, ponieważ Izrael również tam przeprowadza ataki. Na przykład, w marcu tego roku zginął lider Hamasu w wyniku ataku powietrznego w tym rejonie.

Relacja reportera Sander van Hoorn

"Wysokie budynki w Gazie, które obecnie są celem ataków, stają się pierwszymi celami w następnej fazie okupacji miasta. Izrael twierdzi, że są one wykorzystywane przez Hamas jako punkty obserwacyjne i walki. Administrator jednego z wieżowców twierdzi, że schronienie znalazło tam wielu uchodźców.

To wydaje się prawdopodobne, ponieważ napływają zdjęcia i relacje od cywilów, którzy w panice opuszczają budynki, które Izrael wskazuje jako cele. Centrum Gazy w ostatnich miesiącach stało się miejscem, do którego uciekło wielu ludzi, zarówno z północnej części Gazy, jak i z przedmieść, które Izrael zniszczył.

Obecnie ważne pytanie brzmi, dokąd mogą się udać. Z ulotek, które zostały zrzucone, wynika, że powinni udać się do 'strefy humanitarnej' na południu, ale dla wielu osób w Gazie nie jest to opcja. Jest tam przeludnione, z pewnością niebezpieczne, a pomoc jest tam równie niedostępna jak tutaj. Jak mówią, wolą umrzeć w swoim własnym mieście, w swoim własnym domu. Na arenie międzynarodowej istnieje także wiele obaw, że ucieczka na południe może ostatecznie prowadzić do etnicznego oczyszczenia Gazy."