Izrael rozpoczyna ofensywę w Gazy: 38 Palestyńczyków zabitych
Izraelska armia rozpoczęła dużą ofensywę na miasto Gaza, potwierdzając śmierć wielu Palestyńczyków w wyniku bombardowań i ostrzałów.

Izrael rozpoczął dużą ofensywę na miasto Gaza, co potwierdził premier Benjamin Netanyahu. W przemówieniu określił operację jako "intensywną". Jak informuje The Times of Israel, premier złożył tę deklarację podczas rozprawy w sprawie korupcji, w której prosił o przełożenie swojego zeznania z powodu "ważnych wydarzeń".
Według mediów, w nocy zginęło 38 Palestyńczyków w wyniku ostrzałów ze strony armii w różnych rejonach Strefy Gazy, a co najmniej 24 osoby zmarły w wyniku ataków lotniczych. Wiele ofiar to kobiety i dzieci.
Niebezpieczna strefa humanitarna
Wojsko izraelskie ogłosiło, że "rozpoczęło niszczenie infrastruktury Hamasu w mieście Gaza". "Miasto Gaza jest uznawane za niebezpieczną strefę walk. Pozostawanie w tym obszarze niesie za sobą ryzyko", powiedział arabskojęzyczny rzecznik izraelskiej armii w komunikacie na X.
Obywatele ponownie otrzymali zalecenie natychmiastowego opuszczenia terenu i udania się w stronę "strefy humanitarnej" wyznaczonej przez Izrael na południu Strefy Gazy. Obszar ten, określany jako "strefa humanitarna", był już wcześniej krytykowany przez wysokich urzędników ONZ za brak odpowiedniej infrastruktury oraz zagrożenia związane z dalszymi atakami ze strony Izraela.
Osądzanie Izraela za zbrodnie
Masowe wypędzanie mieszkańców Gazy oraz niszczenie ich domów prowadzi do oskarżeń ekspertów o etniczne czystki i zbrodnie wojenne. Dziś komisja ONZ badająca przemoc w Izraelu i na okupowanych terytoriach palestyńskich ogłosiła, że Izrael może być odpowiedzialny za zbrodnię ludobójstwa w Strefie Gazy. Według badaczy, wypowiedzi i działania izraelskich przywódców świadczą o celowym dążeniu do zniszczenia narodu palestyńskiego.
Izraelski ambasador przy ONZ odrzucił raport jako oszczerczy i "stronniczy atak na Izrael".
„Nie odejdziemy”
Stacja Al Jazeera przeprowadziła wywiady z Palestyńczykami w mieście Gaza, którzy zostali wysiedleni w wyniku izraelskich bombardowań najwyższego budynku mieszkalnego, wieży al-Ghafri. Izraelska armia zniszczyła wiele wysokich budynków, twierdząc, że są one używane przez Hamas, co prowadzi do masowego zniszczenia mieszkańców Gazy.
Pewien starszy mężczyzna zaprzeczył twierdzeniom Izraela, że wieża al-Ghafri była wykorzystywana przez Hamas, podkreślając, że Palestyńczycy nie opuszczą Gazy, niezależnie od sytuacji. "Izrael twierdzi, że zaatakował ten budynek z powodu podejrzanych działań. Ale od początku tej wojny mieszkają tutaj tylko cywile. Nikt z powiązaniami politycznymi", powiedział. "Mimo tego, co robi Izrael, nie odejdziemy. Cokolwiek się stanie. Nawet jeśli przyjadą z czołgami. Nie odejdziemy."