Izrael przeprowadza ataki powietrzne na Jemen – dziewięć ofiar
Izrael kontynuuje ataki powietrzne na Jemen, w wyniku których zginęło dziewięć osób. Minister Katz zapowiada kolejne uderzenia. Houthi oskarżają Izrael o ataki na obiekty wojskowe.

Izrael ponownie przeprowadził intensywne ataki powietrzne na Jemen, w tym na stolicę kraju, Sanę. Według jemeńskiego ministerstwa zdrowia, które jest zarządzane przez Houthi, w wyniku ataków zginęło dziewięć osób, a 118 innych zostało rannych.
Minister obrony Izraela, Katz, oświadczył, że celem ataków były obiekty wojskowe Houthi. Jemeńskie władze informują, że w trakcie bombardowań uszkodzone zostały m.in. magazyny paliw oraz budynki rządowe. Premier Izraela, Netanyahu, zapowiedział kontynuację ataków.
Ataki miały miejsce zaledwie tydzień po tym, jak premier Houthi oraz inni ministrowie zginęli w wyniku izraelskiego ataku powietrznego. W odpowiedzi Houthi przeprowadzili atak dronem na izraelskie lotnisko Ramon.
Wsparcie dla Hamasu
Od początku konfliktu w Gazie Houthi regularnie ostrzeliwują Izrael rakietami i dronami, twierdząc, że działają w solidarności z Palestyńczykami.
Wczoraj Izrael przeprowadził ataki powietrzne, mające na celu likwidację liderów Hamasu w Katarze. Jak dotąd nie wiadomo, ile osób dokładnie zginęło w tych atakach i kto konkretnie był ich celem. Hamas ogłosił, że w wyniku ataków zginęło pięć osób, jednak liderzy Hamasu, którzy mieli być celem, pozostają podobno przy życiu.