Francja i Włochy rozpoczynają eliminacje do Mistrzostw Świata z przekonującymi zwycięstwami
Francja i Włochy zdominowały swoje mecze eliminacyjne do Mistrzostw Świata 2026, odnosząc przekonujące zwycięstwa. Zobacz szczegóły z Wrocławia i Bergamo!

Francja, która w ostatnich dwóch edycjach Mistrzostw Świata dotarła do finału, doskonale rozpoczęła eliminacje do przyszłorocznego mundialu w Stanach Zjednoczonych, Meksyku i Kanadzie. "Les Bleus" pokonali Ukrainę 2-0.
Mecz, sędziowany przez Danny'ego Makkelie, odbył się we Wrocławiu. Francja objęła prowadzenie już w dziesiątej minucie dzięki bramce pomocnika Bayernu Monachium, Michaela Olise. Choć później Francuzi nie grali najlepiej i przez chwilę groziło im wyrównanie, Kylian Mbappé w końcówce meczu zapewnił zwycięstwo, strzelając drugą bramkę.
To był jego 51. gol w reprezentacji, co daje mu równe osiągnięcie z Thierry'm Henrym. Więcej bramek dla reprezentacji Francji ma tylko Olivier Giroud, który zdobył ich 57.
W tej samej grupie rywalizują także Islandia i Azerbejdżan. Islandczycy rozgromili Azerbejdżan 5-0, a wśród strzelców znaleźli się między innymi były zawodnik NEC, Victor Pálsson, oraz były gracz PSV i AZ, Albert Gudmundsson.
Długi czas oczekiwania na gola przy debiucie Gattuso
Włochy kontynuowały cykl eliminacji do Mistrzostw Świata, odnosząc zwycięstwo 5-0 na własnym boisku nad Estonią. Wcześniej zespół przegrał z Norwegią, co kosztowało Luciano Spalettiego posadę trenera. Jego następcą został Gennaro Gattuso.
Były pomocnik AC Milan, znany ze swojego twardego stylu gry, zdobył tytuł mistrza świata z Włochami w 2006 roku. Gattuso ma dotychczas zróżnicowaną karierę trenerską, a jego jedynym trofeum jest Puchar Włoch z Napoli w 2020 roku, mimo że prowadził takie zespoły jak AC Milan, Pisa, Valencia, Marseille oraz Hajduk Split w ubiegłym sezonie.
Debiut Gattuso był frustrujący dla Włochów. Mimo że dominowali na boisku, pierwszą bramkę zdobyli dopiero w 58. minucie, gdy Moise Kean trafił głową do siatki. Włosi szybko złapali rytm - dziesięć minut później Mateo Retegui podwyższył wynik, a minutę później Giacomo Raspadori zdobył już trzecią bramkę. Retegui strzelił jeszcze jednego gola, a Alessandro Bastoni ustalił wynik na 5-0.
W tej samej grupie Izrael wygrał 4-0 na wyjeździe z Mołdawią, a jednym z autorów bramki był zawodnik Ajaksu, Oscar Gloukh.