FC Twente remisuje w debiucie nowego trenera

W pierwszym meczu po zwolnieniu Josepha Oostinga, FC Twente zremisowało z NAC 2-2, pomimo wczesnej straty bramki. Marko Pjaca i Ricky van Wolfswinkel strzelili dla gospodarzy, jednak NAC wyrównało w doliczonym czasie gry.

FC Twente remisuje w debiucie nowego trenera

FC Twente rozegrał swoją pierwszą mecz po zwolnieniu trenera Josepha Oostinga, kończąc go remisem. Tukkers, po trudnym początku w drugiej połowie, zdołali odwrócić sytuację, jednak NAC w doliczonym czasie gry doprowadziło do wyrównania: 2-2.

Podczas gdy Twente wciąż poszukuje nowego szkoleniowca, na ławce trenerskiej zadebiutował tymczasowy trener Ivar van Dinteren, który wcześniej pełnił rolę asystenta u Oostinga. Niestety, jego przygoda na początku meczu z NAC rozpoczęła się od niepowodzeń.

Już po mniej niż trzech minutach gry, Twente znalazło się w trudnej sytuacji, gdy Mohamed Nassoh wykorzystał zamieszanie w defensywie gospodarzy, zdobywając pierwszą bramkę z bliskiej odległości.

Nieoczekiwany zwrot

To, że piłka trafiła do 22-letniego pomocnika, można uznać za mały cud. Aż sześciu obrońców Twente nie zdołało powstrzymać Charlesa-Andreas Bryma przed asystą.

W tym sezonie Twente już dwukrotnie zaczynało mecze od straty w pierwszych dziesięciu minutach, co kończyło się dla nich porażkami, zarówno z PEC Zwolle, jak i PSV.

Początkowa bramka NAC wydawała się zniechęcająca dla Twente, które miało trudności w ofensywie, a goście z Bredy mieli szansę na podwyższenie prowadzenia. Brym miał doskonałą okazję, jednak jego strzał okazał się niecelny.

Na szczęście dla Twente, nie stracili oni drugiej bramki. Drużyna podjęła walkę i stworzyła kilka okazji, w tym dla Kristian Hlynssona i Arno Verschueren, ale do przerwy musieli zadowolić się wynikiem 0-1.

Radość z wyrównania

Gospodarze musieli mocno się postarać, ale w 64. minucie w końcu osiągnęli zasłużony remis. Nowy nabytek, Marko Pjaca, który wszedł na boisko zaledwie kilka minut wcześniej, zdobył swoją pierwszą bramkę po efektownym strzale w dalszy róg.

Sześć minut przed końcem, po interwencji VAR, Twente otrzymało rzut karny. Sędzia Alex Bos został wezwany do monitora, aby ocenić rzekome przewinienie napastnika NAC, Juho Talvitie, na Daoudzie Weidmannie, które wcześniej zlekceważył.

Choć kontakt był trudny do zauważenia na powtórkach, Bos zdecydował się na podyktowanie karnego. Ricky van Wolfswinkel nie zawiódł z jedenastego metra, myśląc, że zapewnił drużynie zwycięstwo, jednak NAC w doliczonym czasie gry wyrównało dzięki Raulowi Paulowi.