Ofiary Epsteina domagają się ujawnienia dokumentów: 'To nie jest hoax'

Marina Lacerda i inne ofiary Jeffrey'a Epsteina apelują do prezydenta Trumpa o ujawnienie dokumentów dotyczących sprawy. W Kongresie w Waszyngtonie żądają sprawiedliwości.

Ofiary Epsteina domagają się ujawnienia dokumentów: 'To nie jest hoax'

"Dziś po raz pierwszy publicznie dzielę się moją historią", mówi Marina Lacerda. Pochodząca z Brazylii kobieta dorastała na Florydzie i wcześniej zeznawała anonimowo, że od 14. roku życia była wykorzystywana przez Jeffrey'a Epsteina. Ten kontrowersyjny multimilioner popełnił samobójstwo w 2019 roku w areszcie, gdzie czekał na proces.

Lacerda ma teraz 37 lat i razem z kilkunastoma innymi ofiarami udała się do Kongresu w Waszyngtonie, aby wywrzeć presję na prezydenta USA Donalda Trumpa. Kobiety domagają się, aby prezydent wydał polecenie ujawnienia całej dokumentacji dotyczącej Epsteina. "Jestem tutaj tylko dlatego, że wygląda na to, że ważni ludzie w końcu zaczynają zwracać uwagę na to, co mamy do powiedzenia", mówi Lacerda, stojąc obok demokratycznych i republikańskich członków Kongresu.

Najbardziej znana świadek sprawy, Virginia Guiffre, nie może już uczestniczyć w konferencji prasowej. W kwietniu podjęła decyzję o zakończeniu swojego życia. "Nasza siostra marzyła o tym dniu, jej duch jest z nami", mówi jej szwagierka Amanda Roberts w rozmowie z NOS.

W październiku mają się ukazać jej pamiętniki. Guiffre również oskarżyła brytyjskiego księcia Andrew o molestowanie seksualne w domach Epsteina. Jej brat, Sky Roberts, jest przytłoczony emocjami, gdy mówi o Virginii. "Możesz to zrobić", zachęcają go zwolennicy.

Pod presją

Ofiary Epsteina wspierają propozycję zarówno demokratów, jak i czterech republikanów, która ma na celu zmuszenie ministra sprawiedliwości do ujawnienia kontrowersyjnych dokumentów. Wśród nich są zaufani parlamentarzyści MAGA, Marjory Taylor Greene i Lauren Boebert.

"Teraz patrzę na mężczyzn", mówi inicjator Thomas Massie z Kentucky. Ten republikański przedstawiciel potrzebuje jeszcze dwóch sojuszników, aby uzyskać większość, o ile wszyscy demokraci podpiszą propozycję. Massie twierdzi, że jest pod ogromną presją, aby zaprzestać swoich działań.

Jeśli propozycja uzyska większość, zostanie poddana pod głosowanie w Izbie Reprezentantów, a następnie oceni ją Senat.

Ofiara Annie Farmer, która była wykorzystywana od 16. roku życia, nie może pojąć, jak ktoś może "stanąć po złej stronie historii". "Teraz widzimy, kto stoi po naszej stronie, a kto przeciwko nam". Kongres stoi przed wyborem, uważa ofiara Lisa Phillips: "Czy chronią drapieżników, czy ofiary?"

Prezydent Trump jest również krytykowany wśród własnych zwolenników za to, że nie chce opublikować całej dokumentacji dotyczącej Epsteina, mimo że on sam i jego minister sprawiedliwości Pam Bondi w czasie kampanii głosili inne zdanie. Po intensywnej presji publicznej Bondi poprosiła sędziów o ujawnienie tzw. zeznań wielkiej ławy przysięgłych, ale prośba ta została - jak się spodziewano - odrzucona.

W ubiegłym tygodniu ujawniono 33 000 stron dokumentów z sprawy Epsteina. Dotyczyły one głównie znanych materiałów z wcześniejszych spraw. Demokraci twierdzą, że to tylko jeden procent całej dokumentacji.

'Jesteśmy prawdziwymi ludźmi z prawdziwymi traumami'

Trump zareagował na wspólną konferencję prasową ofiar z dystansem. "Próbują odwrócić uwagę od sukcesu, jaki odnosi nasz kraj odkąd zostałem prezydentem", twierdzi Trump. "To hoax demokratów, który nie ma końca".

Jego komentarz głęboko rani ofiary. "To nie jest hoax, a my nie zamierzamy się poddawać", wyjaśnia jedna z nich. "Czujesz się, jakbyś był rozrywany od środka", odpowiada inna. Proponuje Trumpowi spotkanie. "Jesteśmy prawdziwymi ludźmi z prawdziwymi traumami".

Donald Trump przez wiele lat był przyjacielem Jeffrey'a Epsteina, ale twierdzi, że zerwał z nim przyjaźń, ponieważ Epstein zachowywał się niewłaściwie w jego ośrodku golfowym na Florydzie. Inni sugerują, że powodem były konkurencje w interesach. "Epstein zawsze chwalił się swoją przyjaźnią z Trumpem", powiedziała dziś jedna z ofiar. "Miał oprawioną fotografię ich razem na biurku".

Były wiceminister sprawiedliwości i były prawnik Trumpa, Todd Blanche, niedawno rozmawiał w więzieniu z pomocniczką Epsteina, Ghislaine Maxwell. Powiedziała, że nigdy nie widziała, aby Trump wykazywał niewłaściwe zachowanie i zawsze był uprzejmy i miły. Krótko po rozmowie Maxwell została przeniesiona do więzienia o łagodniejszym reżimie.

Ministerstwo Trumpa zaprzecza, jakoby istniała tzw. "lista klientów", na której znajdowałyby się nazwiska mężczyzn, którzy również korzystali z usług seksualnych ofiar Epsteina. Ofiara Theresa Helms nie chce nazywać tej listy w ten sposób, ponieważ implikuje to zgodę kobiet. Nazywają siebie "ocalałymi" Epsteina. Ofiara Lisa Phillips zamierza stworzyć własną listę z nazwiskami. 'Bądźcie czujni', mówi do licznie zebranych dziennikarzy.