Eksplozja chemiczna w Borculo: Błędy przy rozładunku kwasu solnego

Na terenie FrieslandCampina w Borculo doszło do chemicznej eksplozji spowodowanej błędami przy rozładunku kwasu solnego. Uwolnione toksyczne opary wymusiły ewakuację oraz prowadzenie badań środowiskowych.

W wyniku błędu podczas rozładunku kwasu solnego, na terenie zakładu FrieslandCampina w Borculo, doszło do chemicznej eksplozji na początku zeszłego miesiąca. W wyniku wybuchu uwolniły się toksyczne opary.

W piątek, 4 lipca, kierowca ciężarówki zgłosił się do niewłaściwego punktu rozładunku w zakładzie mleczarskim w Gelderland. Zarówno kierowca, jak i pracownik zakładu nie sprawdzili właściwie dokumentów ładunku, co doprowadziło do rozładunku kwasu solnego do zbiornika z kwasem azotowym. Dodatkowo użyto niewłaściwego łącznika podczas rozładunku, jak informuje firma w swoim raporcie.

Błąd został odkryty prawie dwie godziny po rozładunku. Służby kryzysowe zakładu postanowiły o opróżnieniu zbiornika w specjalnych pojemnikach do substancji chemicznych, jednak nie było to możliwe, ponieważ w zbiorniku zaczęła zachodzić reakcja chemiczna.

Pojawiła się pomarańczowa chmura zawierająca szkodliwe substancje, takie jak chlor i dwutlenek azotu, która rozprzestrzeniła się w okolicy. O godzinie 21:00 teren został ewakuowany, a straż pożarna wezwana na miejsce. O 22:13 doszło do eksplozji zbiornika. Pokrywa zbiornika została później znaleziona na łące w pobliżu fabryki, jak informuje Omroep Gelderland.

Moment eksplozji:

W wyniku eksplozji szkodliwe substancje przedostały się do otoczenia. Ostatnio pobrano próbki wody i osadów wodnych, między innymi z rzeki Berkel. Po przeprowadzonych pomiarach, władze wodne Rijn i IJssel stwierdziły, że woda jest już bezpieczna dla sportów wodnych. Mimo to, osoby nie mogą jeszcze korzystać z brzegów w pobliżu FrieslandCampina, ponieważ trwają tam prace.

W pobliżu terenu fabryki odkryto zanieczyszczenia metalami, takimi jak miedź, nikiel i cynk. Wcześniej władze wodne poinformowały, że nie ma powodów do niepokoju i nie ma potrzeby pilnego oczyszczania gruntu.

Zaostrzenie kontroli

Po eksplozji FrieslandCampina zapowiedziała poprawę oznakowania na terenie zakładu oraz zaostrzenie kontroli dostępu. Dodatkowo pracownicy odpowiedzialni za przyjmowanie substancji chemicznych zostaną ponownie przeszkoleni. Rozładunek chemikaliów luzem będzie teraz przeprowadzany przez sześciu pracowników. Firma zobowiązała się do pokrycia strat spowodowanych wybuchem.

Władze wodne Rijn i IJssel, Urząd Ochrony Środowiska Regionu Achterhoek oraz prowincja Gelderland prowadzą niezależne dochodzenie w sprawie eksplozji. Nikt nie odniósł obrażeń w wyniku wybuchu.