Dobrowolna ankieta Ministerstwa Obrony dla 17-latków

Od jutra wszyscy 17-latkowie w Holandii otrzymają korespondencję z Ministerstwa Obrony, zawierającą kod QR do wypełnienia ankiety o wojsku.

Dobrowolna ankieta Ministerstwa Obrony dla 17-latków

Od jutra wszyscy 17-latkowie w Holandii otrzymają korespondencję z Ministerstwa Obrony, zawierającą kod QR, który umożliwi im wypełnienie ankiety dotyczącej wojska online.

Celem tego badania jest wsparcie "modelu służby oraz skalowalnej siły zbrojnej jako całości", jak informuje w swoim liście do drugiej izby parlamentu sekretarz stanu Gijs Tuinman.

Młodzież zostanie zapytana o to, jak spędza swój wolny czas oraz co jest dla nich ważne w pracy, poprzez pytania wielokrotnego wyboru. Ponadto, będą miały okazję wybrać, która część sił zbrojnych najbardziej ich interesuje, jeśli zdecydują się na pracę w Ministerstwie Obrony. Pytania będą również dotyczyć motywacji do pracy, zachowań oraz kondycji fizycznej.

Wśród uczniów kierunku Mbo-Pielęgniarstwo w ROC Mondriaan w Delft pojawiły się głosy:

"Zwiększenie liczby personelu jest niezbędne w przypadku sytuacji kryzysowej lub wojennej, lub w jej zapowiedzi," pisze Tuinman.

Ministerstwo planuje wzrost liczby pracowników do 2030 roku z obecnych około 80 000 do około 100 000, z czego znaczną część mają stanowić rezerwiści. "Możliwe, że ta liczba się podwoi w przyszłości," zaznaczył Tuinman w swoim liście do parlamentu. Obecnie w wojsku jest 44 000 zawodowych żołnierzy, 27 000 cywilnych pracowników i 8 500 rezerwistów.

Pomysł na ankietę zainspirowany został szwedzkim modelem, gdzie młodzież jest zobowiązana do jej wypełnienia i obowiązuje ich wezwanie do stawienia się. W Holandii udział w ankiecie jest dobrowolny.

Możliwe, że w przyszłości wypełnienie ankiety stanie się obowiązkowe. Sekretarz stanu mówi o "eskalacyjnej drabinie", z której ostatnim krokiem mogłoby być przywrócenie obowiązkowej służby wojskowej.

Obowiązkowa służba wojskowa

W Holandii wciąż obowiązuje służba wojskowa dla osób w wieku od 17 do 45 lat, ale osoby powołane nie są już wzywane od 1997 roku, gdyż obowiazek stawienia się został zawieszony.

Każdy, kto ma 17 lat, otrzymuje list dotyczący rejestracji do służby wojskowej, podobnie jak osoby, które stają się obywatelami Holandii do 35 roku życia. W liście skierowanym do około 200 000 17-latków znajduje się teraz kod QR, który prowadzi do ankiety Ministerstwa Obrony.

Z uwagi na przepisy o ochronie danych osobowych, Ministerstwo Obrony nie może wysyłać ankiet bezpośrednio. Sekretarz stanu ma nadzieję, że w przyszłym roku, po zmianie przepisów, ankieta trafi do znacznie szerszej grupy młodych ludzi w wieku od 17 do 27 lat. Oni i tak otrzymają list dotyczący służby wojskowej, a załączenie ankiety jako dodatkowego dokumentu będzie możliwe.

Ministerstwo liczy, że obecnie wojsko może być obsadzone odpowiednią liczbą pracowników w modelu dobrowolnym, ponieważ zainteresowanie karierą wojskową rośnie, a odpływ pracowników maleje.

Ekspert ds. obronności Peter Wijninga z The Hague Centre for Strategic Studies (HCSS) ocenia ankietę jako dobry pierwszy krok, jednak ma wątpliwości, czy plany Ministerstwa Obrony są wystarczające.

"Obawiam się, że obecne instrumenty mogą nie przynieść wystarczających rezultatów, aby zrealizować ambicje w tak krótkim czasie. Jeśli chcemy zrealizować te ambicje, to przynajmniej musimy rozmawiać o przywróceniu obowiązkowej służby wojskowej," zauważa.

Unikanie niewygodnych tematów

To jednak kontrowersyjny temat. "Myślę, że partie polityczne nie chcą się tym zajmować, ponieważ uważają, że to zbyt wrażliwy temat w Holandii. Dlatego omijają go szerokim łukiem," dodaje Wijninga.

Według niego, trudno jest w Holandii narzucać ludziom obowiązki. "Nawet ankieta nie jest obecnie obowiązkowa, więc trzeba się zastanowić, jaka będzie reakcja i czy to będzie dobry wskaźnik gotowości młodzieży holenderskiej do służby," mówi.

Według sekretarza stanu Tuinmana dobrowolna ankieta dla 17-latków jest na razie wystarczająca. "Jeśli działania nie przyniosą rezultatów, będą dwa powody: albo zagrożenie ze strony Rosji stanie się na tyle poważne, że będziemy musieli przyspieszyć, albo wzrost liczby pracowników w Ministerstwie Obrony będzie znacznie opóźniony. Na razie nie mamy do czynienia z żadnym z tych scenariuszy," podsumowuje.