Demonstracje w Waszyngtonie przeciwko obecności Gwardii Narodowej
Tysiące ludzi w Waszyngtonie protestują przeciwko obecności Gwardii Narodowej, Twierdząc, że nie jest potrzebna w walce z przestępczością.

W Waszyngtonie D.C. odbyły się masowe demonstracje, w których uczestniczyły tysiące ludzi protestujących przeciwko obecności Gwardii Narodowej w stolicy Stanów Zjednoczonych. Według prezydenta Trumpa, obecność tych oddziałów jest niezbędna do "zwalczania nadmiernej przestępczości w mieście".
Gwardia Narodowa została rozmieszczona w Waszyngtonie w ubiegłym miesiącu. W centrum miasta pojawiły się opancerzone pojazdy, a wokół wielu budynków rządowych zbudowano barykady.
Demonstranci domagają się wycofania gwardzistów. Marszując za transparentem z hasłem "Zakończcie okupację", przeszli ponad trzy kilometry z Meridian Hill Park do Freedom Plaza, znajdującego się w pobliżu Białego Domu.
Decyzja o rozmieszczeniu Gwardii Narodowej w Waszyngtonie spotkała się z dużą krytyką od samego początku. Burmistrz Muriel Bowser oskarżyła Trumpa o "autorytarny ruch".
Wiele osób poddaje w wątpliwość cel tej interwencji. Trump twierdzi, że oddziały mają "przywrócić porządek w mieście", podczas gdy dane z policji w Waszyngtonie wskazują, że ogólna przestępczość spadła o 7% w porównaniu do ubiegłego roku, a przestępstwa z użyciem przemocy zmniejszyły się o 26%.
Wcześniej w tym roku Trump wysłał setki członków Gwardii Narodowej do Los Angeles, aby stłumić protesty przeciwko deportacjom nielegalnych imigrantów, twierdząc, że władze miasta nie podejmują wystarczających działań.
Prezydent USA zapowiedział także możliwość rozmieszczenia wojsk w Chicago, mówiąc: "Chicago to bałagan", powiedział. "Mamy do czynienia z niekompetentnym burmistrzem. I prawdopodobnie to naprawimy." Burmistrz Johnson sprzeciwia się interwencji Trumpa i nakazał policji w Chicago, aby nie współpracowała z Gwardią Narodową w patrolach i aresztowaniach, jeśli zostaną wysłani.