Burmistrz Beverwijk o przemocy wśród młodzieży: brak zagrożenia dla społeczności

Burmistrz Beverwijk, Martijn Smit, odniósł się do problemu przemocy wśród młodzieży, który występuje w Beverwijk i Heemskerk. Zaznaczył, że sytuacja ta jest wynikiem konfliktu między dwiema grupami i nie stanowi "szerokiego zagrożenia dla całej społeczności". Wczoraj wieczorem burmistrz wydał oświadczenie, w którym ogłosił stan wyjątkowy z powodu incydentów przemocy między rywalizującymi grupami.

W związku z sytuacją, niektóre dzielnice zostały oznaczone jako obszary ryzyka dla bezpieczeństwa. Oznacza to, że policja ma prawo do przeprowadzania kontroli, zakazano gromadzenia się grup oraz noszenia ubrań zasłaniających twarz w miejscach publicznych. Stan wyjątkowy obowiązuje przez trzy dni, a obszar ryzyka do 9 października. Podobne kroki podjęto również w Heemskerk.

Przemoc w sieci

W Internecie krążą przerażające nagrania pokazujące przemoc i upokorzenia młodzieży. "Ludzie są zmuszani do rozbierania się, a ich intymność jest filmowana", zauważył burmistrz Smit. W jednym z filmów widać, jak chłopak jest kopany w twarz przez dwóch mężczyzn, podczas gdy jego usta są zaklejone taśmą. W innym klipie ktoś wkłada pistolet do ust innej osoby.

Na mediach społecznościowych pojawiają się także przerobione za pomocą sztucznej inteligencji filmy, w których przedstawiono atak bombowy na szkołę. Te drastyczne obrazy wywołały ogromny niepokój wśród mieszkańców. "To jest przerażające, ludzie czują się po prostu zagrożeni" – dodał burmistrz. Policja prowadzi śledztwo w celu ustalenia okoliczności przemocy.

Szkoły zamknięte

Wszystkie szkoły średnie w Beverwijk i Heemskerk zostały dzisiaj zamknięte z powodu przemocy wśród młodzieży. Dotyczy to Castor College, Dalí College, SKILLS, Forta i Fourteens. Kilka lokalnych klubów sportowych także odwołało treningi.

Nova College w Haarlemie wstrzymało zajęcia ze względu na zagrożenie przemocą wśród młodzieży. Wcześniej placówka w Beverwijk została zamknięta jako środek ostrożności. "Zauważyliśmy, że studenci stają się niespokojni i czują się niebezpiecznie", powiedział rzecznik o lokalizacji w Haarlemie. Mendelcollege w Haarlemie również wstrzymało zajęcia, jak informuje NH Nieuws.

Władze Haarlemu zapewniły, że są czujne, ponieważ także mieszkańcy Haarlemu są zaangażowani w incydenty między rywalizującymi grupami w Beverwijk i Heemskerk. "Policja i władze lokalne robią wszystko, aby ustalić ich tożsamość", powiedział burmistrz Jos Wienen. "Zamieszki obecnie mają miejsce głównie w Beverwijk i Heemskerk. Na razie nie mamy sygnałów, że przemoc przenosi się do Haarlemu, ale nie możemy tego wykluczyć. Jesteśmy jednak gotowi na wszelkie sytuacje, jeśli zajdzie taka potrzeba."

Władze ogłosiły, że w poniedziałek szkoły w Beverwijk i Heemskerk wznowią działalność.