Brutalny atak gangów w Haiti: ONZ potępia sytuację

Sekretarz generalny ONZ potępia atak gangów na wioskę rybacką w Haiti, w wyniku którego zginęło co najmniej czterdzieści osób. Sytuacja w kraju jest dramatyczna.

Brutalny atak gangów w Haiti: ONZ potępia sytuację

Sekretarz generalny ONZ, António Guterres, potępił brutalny atak zorganizowanych grup przestępczych na wioskę rybacką w Haiti, w wyniku którego zginęło co najmniej czterdzieści osób. Informacje o tej tragedii z ubiegłego czwartku dotarły do mediów dopiero wczoraj, kiedy to najpierw doniosły o niej haityjskie źródła.

Według relacji tamtejszych urzędników, uzbrojone gangi wtargnęły do małej społeczności rybackiej w Labodrie, położonej na północ od stolicy Port-au-Prince. "Mężczyźni wdarli się do domów, wyważając drzwi, a następnie otworzyli ogień do młodych chłopców i dziewcząt, starszych oraz nawet niemowląt" - powiedział przedstawiciel haityjskich władz.

Władze Haiti ostrzegają, że liczba ofiar może jeszcze wzrosnąć, ponieważ kilka osób wciąż uznawanych jest za zaginione. Świadkowie wskazują, że zabójstwo przywódcy gangu na początku miesiąca mogło być bezpośrednią przyczyną tej brutalnej akcji.

Haiti od lat zmaga się z poważnym problemem przemocy gangów. Według danych ONZ, w pierwszej połowie 2025 roku w wyniku tego typu działań zginęło już 3,141 osób, a ponad 1,3 miliona ludzi zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów.

W 2022 roku ówczesny premier Henry zwrócił się do Rady Bezpieczeństwa ONZ z prośbą o wysłanie międzynarodowych sił zbrojnych do Haiti. Chociaż w zeszłym roku przybyły tam międzynarodowe jednostki policyjne w celu przywrócenia porządku, ich działalność nie przyniosła jeszcze znaczących rezultatów. W lipcu tego roku organizacja ONZ zajmująca się prawami człowieka określiła sytuację w Haiti jako katastrofalną.