Ajax przegrywa z Internazionale w Ligi Mistrzów
Ajax przegrał swój pierwszy mecz w fazie grupowej Ligi Mistrzów z Internazionale 0-2, mimo powrotu do rozgrywek po długiej nieobecności.
Ajax przegrał w swoim pierwszym meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów z Internazionale 0-2. Na Johan Cruijff Arenie Marcus Thuram dwukrotnie strzelił gola z rzutu rożnego.
Po ponad tysiącu dniach nieobecności w tym prestiżowym turnieju, w Amsterdamie po raz kolejny rozbrzmiała hymn Ligi Mistrzów. Klub rozegrał również swoje 500. europejskie spotkanie w historii. Niestety, pewność siebie i zapał, z którymi Ajax był znany przez lata, były na początku meczu wyraźnie nieobecne.
Trener John Heitinga przyznał, że wolałby, aby Inter, finalistę z 2023 i 2025 roku, spotkał później w tej kampanii Ligi Mistrzów. Kapitan drużyny, Davy Klaassen, kilka tygodni temu zasugerował, że Ajax może nie zdobyć żadnych punktów w Ligi Mistrzów, jeśli będzie grał tak jak w meczu z FC Volendam (1-1).
Jednakże Inter, pod wodzą nowego trenera Cristian Chivu, również nie rozpoczął sezonu w Serie A najlepiej, notując dwie porażki w pierwszych trzech meczach. Kapitan Lautaro Martínez nie wystąpił z powodu problemów z plecami, ale w wyjściowym składzie znaleźli się Oranje-internationals Stefan de Vrij i Denzel Dumfries.
Piekielnie młody lider
Chivu wrócił na chwilę do Amsterdamu, gdzie grał w latach 1999-2003. Rumun był młodym liderem utalentowanej drużyny, w której skład wchodzili tacy zawodnicy jak Zlatan Ibrahimović, Wesley Sneijder i Rafael van der Vaart.
Niestety, w barwach Ajaxu nie zagrał nikt o podobnym talencie. Mimo to, drużyna Heitingi rozpoczęła mecz z włoską potęgą z niezłym zapałem, jednak nie przekładało się to na realne szanse na zdobycie bramki.
Ajax zdawał sobie sprawę, że musi być czujny. Po pół godzinie gry Thuram strzelił z bliskiej odległości, piłka minęła słupek. Sekundę później Youri Baas ręką zagrał w polu karnym, ale sędzia Michael Oliver nie zdecydował się na rzut karny. Po interwencji VAR okazało się, że Thuram również trzymał Baasa za koszulkę, więc decyzja została cofnięta.
Młody talent Ajaxu, Mika Godts, miał szansę na zdobycie bramki, kiedy Edvardsen - zastępujący kontuzjowanego Stevena Berghuisa - świetnie go obsłużył. 20-letni Belg, strzelając prawą nogą, trafił prosto w bramkarza Yann Sommera, który bez problemu obronił strzał.
Minutę później jednak Inter zdobył pierwszą bramkę. Thuram strzelił głową po ładnym rzucie rożnym Henricha Mkhitaryana. Ajaxowski bramkarz Vitezslav Jaros nie miał szans. Krótko po przerwie Inter powtórzył ten sam manewr: 0-2.
To było lekcja piłki na najwyższym poziomie, jak skutecznie Francuz zdobył oba gole. Ajax nie miał odpowiedzi na te ataki. Klaassen nie mógł wygrać pojedynku główkowego, a Ko Itakura spóźnił się na interwencję.
To również rodziło pytania. Ajax w letnim oknie transferowym wydał prawie 50 milionów euro na wzmocnienia, ale poza japońskim obrońcą Itakurą, nowi zawodnicy siedzieli na ławce: Oscar Gloukh, Raúl Moro, Kasper Dolberg i James McConnell.
Tak, wszyscy pojawili się na boisku, ale nie byli w stanie zmienić losów spotkania, a Ajax w drugiej połowie ostatecznie przegrał w dość beznadziejny sposób.