33 000 stron dokumentów z sprawy Jeffreya Epsteina ujawnionych
Komisja nadzorcza amerykańskiej Izby Reprezentantów ujawnia dokumenty dotyczące sprawy Jeffreya Epsteina, ale nowości jest niewiele.

33 000 stron dokumentów z sprawy Jeffreya Epsteina ujawnionych, niewiele nowych informacji
Komisja nadzorcza amerykańskiej Izby Reprezentantów opublikowała ponad 33 000 stron dokumentów dotyczących sprawy Jeffreya Epsteina. Oprócz tego udostępniono także godziny nagrań wideo. Mimo dużej ilości materiałów, amerykańskie media informują, że niewiele nowego można się z nich dowiedzieć.
Wśród ujawnionych materiałów znajdują się m.in. nagrania z więzienia, dzienniki lotów, nagrania audio oraz e-maile. Wielu polityków z obu stron politycznej sceny, zarówno Republikanów, jak i Demokratów, zauważa, że praktycznie nie ma nowych informacji. Pojawiają się także pytania, czy Ministerstwo Sprawiedliwości nie zataiło niektórych dokumentów.
Jedyną nową informacją są dane dotyczące lotów udostępnione przez amerykańską służbę ochrony granic, jak informuje jeden z demokratycznych kongresmenów w rozmowie z BBC. Z tych danych wynika, że Epstein podróżował z i na swoją prywatną wyspę na Wyspach Dziewiczych USA.
W sumie ujawniono ponad trzynaście godzin nagrań wideo, w tym nagrania sprzed celi Epsteina w noc jego śmierci. To o dwie godziny więcej niż kilka miesięcy temu.
Nadal brakuje jednak jednej minuty, jak informuje CBS News. Uważa się, że wynika to z automatycznego wyłączania się kamer bezpieczeństwa w nowojorskiej więzieniu o północy. Jednak pojawiają się wątpliwości co do tej wersji wydarzeń, podobnie jak w kwestii przyczyny jego śmierci.
Nowe nagrania przedstawiają Epsteina kilka godzin przed jego śmiercią, na których widać, jak przemieszcza się po schodach w więzieniu i jest odprowadzany do miejsca, gdzie mógł rozmawiać przez telefon.
'Brak listy klientów'
Najwyższy demokratyczny członek komisji nadzorczej Izby Reprezentantów, Robert Garcia, podkreśla, że nie należy dać się zwieść. "Po dokładnym zbadaniu sprawy ustaliliśmy, że 97 procent dokumentów, które otrzymaliśmy z Ministerstwa Sprawiedliwości, już wcześniej było publicznie dostępnych," pisze w oświadczeniu Garcia. "Nie ma żadnej listy klientów ani nic, co mogłoby poprawić przejrzystość lub sprawiedliwość dla ofiar."
Jeszcze dzisiaj ofiary oraz członkowie parlamentu planują zorganizować konferencję prasową przed Kapitolem w Waszyngtonie.
Handel seksualny
W zeszłym miesiącu sędzia odmówił udostępnienia zeznań w sprawie Epsteina. Trump w lipcu nakazał ujawnienie materiałów z tej sprawy po fali krytyki, także ze strony własnych zwolenników. Trump figurował bowiem w kręgu znajomych Epsteina i wielokrotnie był z nim fotografowany na różnych imprezach.
Jednak według sędziego, zeznania dla grande jury w sprawie dostarczają jedynie "małego wglądu" w podejrzane zachowanie Epsteina, a Ministerstwo Sprawiedliwości ma znacznie więcej informacji na ten temat.
Pod koniec sierpnia administracja Trumpa ujawniła także nagrania rozmów z Ghislaine Maxwell, byłą partnerką i wspólniczką Epsteina. Rozmawiała ona z wysokim rangą urzędnikiem amerykańskiego Ministerstwa Sprawiedliwości.
Epstein został znaleziony martwy w swojej celi w 2019 roku po aresztowaniu za handel ludźmi. Bogaty przedsiębiorca był oskarżany o wieloletnie wykorzystywanie nieletnich dziewcząt i zmuszanie ich do seksu z jego bogatymi znajomymi.
Wiele kontrowersji budzi powiązanie Trumpa z Epsteinem. NOS na 3 wyjaśniło latem, jak sprawa wygląda: